|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
kefas
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 1613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
 Wysłany: Pią 21:11, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Po sieci krążą fragmenty zeszłorocznej gali ... tylko to chyba trochę mało jednak 
Transmisja ... nawet online w necie ... byłaby super 
Świetny pomysł ... i do tego stosunkowo łatwy i niedrogi w realizacji.
Ostatnio zmieniony przez kefas dnia Pią 21:11, 08 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
majkel
Pionier
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pią 8:34, 15 Kwi 2011 Temat postu: Mity |
|
|
| Mayster napisał: | Jedną z przyczyn tarć w polskim środowisku countrowym jest "olewanie" przez stolicę artystów z innych regionów kraju. Stąd m.in. odmowy udziału w konkursie, czy niechęć do przekazywania informacji o imprezach i wykonawcach na nich występujących.
Nie zarzucam zlej woli Woźnicy, ale moją propozycję i jej uzasadnienie w Dyliżansie pominął. Niby drobiazg, szkoda mi tylko chłopaków z Wrocławia którzy już na starcie konkursu mają zdecydowanie pod górkę. |
Kto Ci Majster takich głupot naopowiadał?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
majkel
Pionier
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pią 8:44, 15 Kwi 2011 Temat postu: Jedyny rozsądny głos |
|
|
| snajperka napisał: | Witam wszystkich,
Przyglądam się tym nominacjom i jestem zdania, że niektóre z propozycji znalazły się tam albo przypadkiem, albo zostały zgłoszone przez samych autorów którzy nie mają za grosz samokrytyki, albo mają jakąś straszną wiarę we własne siły.
Czym sobie np. zasłużył J.Paterski, żeby kandydować w kategorii artysty roku? No cóż takiego uczynił w tym roku żeby się tam pchać, - wydał płytę - ojej, ale ona pozostawia bardzo wiele do życzenia.
Patrząc dalej - wokalisty roku - co chyba bawi mnie najbardziej, bo tu moim zdaniem jeszcze długa droga, do choćby nadającego się do słuchania wokalu, a do kandydatury w plebiscycie to wręcz nieosiągalne na tą chwilę.
Zespół roku - za co ??? za to chyba że istnieją bo nie widzę żadnych większych zasług.
Nowy wykonawca roku - no tu to jestem w stanie się zgodzić, pod warunkiem że kategoria nazywałaby się amator roku.
Album roku - A ja gram - no i to jest najbardziej przykre że Pan gra Panie Jurku.
Piosenka roku - tutaj pokaz niesamowitej wiary w siebie- piosenki choć nowe, to brzmią jak z lat 70-tych, tyle że teksty tak prowincjonalne że aż boli.
Auto prowadzi Pana Jerzego- to nie Pan Jerzy je prowadzi- to ono samo - ja bym się z tym zwróciła do Japończyków to może by z patentu jeszcze jakieś pieniądze były.
No i jeszcze wydarzenie roku- występ w telewizji TRWAM.
To naprawdę ogromne wydarzenie, że ktokolwiek zgodził się by tą twórczość pokazać, ale telewizja TRWAM już z założenia jest litościwa bo musi opiekować się zbłąkanymi owieczkami.
Nie to że czepiam się samego Pana Jerzego. Bardzo zbliżone zastrzeżenia mam do Bodara, czy TK09, ale też i do innych, nie wyłączając p.Antoniego z Whiskey River.
Niby śpiewa człowiek o słońcu, o twarzach bez łez czyli jak rozumiem o czymś dobrym i wesołym, to śpiewa to tak jakby za chwilę miał umrzeć.
Myślę, że wykonawcy z tak długim stażem można o wiele więcej wymagać.
Honky Tonk Brothers - zespół roku ??? Może i sympatyczni panowie, może i fajne ciacha, może i występują i może coś robią tyle że tego namacalnie nie widać. Więc może w końcu jakaś płyta ? Ładnie gracie, ale zaraz będzie pewnie z 10lat waszej działalności i ani jednej płyty- Panowie wydanie płyty to nie jest kara.
Tomasz Szwed- płyta roku- żenada- płyta którego roku ??? Przecież to zlepek utworów z kilku lat- czyżby skończyły się pomysły- no tak jak się chce grać i muzykę irlandzką i politykować, grać country i szanty, podbijać rynek poezji śpiewanej i Bóg wie co jeszcze to potem brakuje utworów na nową płytę.
Zamiast się tak udzielać to dobrze byłoby się zająć czymś jednym ale za to dokładnie.
Mam jeszcze więcej takich kwiatuszków, ale obawiam się reakcji Panów administratorów i moderatorów więc jeśli mój post zniknie, to będzie znaczyło że forum jest pod jakąś "presją z góry"
Pozdrawiam wszystkich a w szczególności Pana Jerzego Paterskeigo - Wiara w siebie godna pozazdroszczenia. |
Gdyby większość tak rozsądnie pisała to może byłoby lepiej w tym naszym country?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
majkel
Pionier
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pią 10:08, 15 Kwi 2011 Temat postu: Głos rozsądku? |
|
|
| Sarmata napisał: | | Inż. Mamoń napisał: | | Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki panie to nikomu... Mmmm... Tak, nie... Nie podoba się. Więc dlatego z punktu mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było. Tylko aplauz i zaakceptowanie. Tych naszych prawda punktów, które stworzymy. |
| Huberts napisał: | Plebiscyty mają to do siebie, że są raczej oparte na popularności a nie na dokonaniach (WŁAŚNIE!!! - Sarmata). Choć popularność od dokonań jest zależna, ale nie tylko. (ale głównie - Sarmata)
Chcesz konkursu odzwierciedlającego rzeczywistą jakość?
Stwórz coś na wzór Akademii Muzyki Country, Kapitułę, czy jakkolwiek to nazwać, chodzi o grono ludzi znających tą muzykę od podszewki, ukonstytuuj to "ciało", i niechaj opracuje kryteria wyboru. A jako niezależne jury, niech wybierze najlepszych. I tak będzie jak z Oscarami, publiczność będzie miała swoje zdanie. (no i co z tego? - Sarmata) |
Cóż takiego jest w tym plebiscycie, iż bronisz go, jak niepodległości? Przeglądałeś może listę nominowanych, słuchałeś, zastanawiałeś się nad kandydaturami, tekstami piosenek, wciąż tą samą linią melodyczną?
A najważniejsze, uruchomiłeś tę część siebie odpowiedzialną za nieco krytycyzmu wobec tego, co na tapecie?
Rozumiem, iż to nie "oskary", ale brak reguł przy wyborze, nawet plebiscytowym jest klapą organizacyjną, nawet, kiedy dokonuje się w wielkim stylu.
Brak reguł, to anarchia.
Mam wrażenie, iż działasz na zasadzie: pojawił się element siejący chaos i niepokój, pośród spokojnych i aprobujących wszystko obywateli, to należy go okpić i do parteru sprowadzić, pokazać miejsce w szeregu.
Zacząłem temat, zasugerowałem, a o konkretach chciałem pogadać.
Liczyłem na Waszą inwencję, a nie na kolejne, uspokajające: konkrety jakieś?
Nie potraficie sami niczego zaproponować, miast potępiać piszącego, iż się w ogóle odezwał?!
Wojciechu130 - jakieś propozycje? Acz, proszę, nie jednym zdaniem i nie w stylu: popieram poprzednika...
Kapituły nie powołam, nie mnie to czynić, nie mam koneksji i mocy finansowej, choć ochota byłaby wielka...
Sugerowanie, że nie rozumiem idei plebiscytu, to zwyczajna próba sprowadzenia dyskusji na manowce, to wskazanie na mą indolencję w temacie, mimo, iż sam Waść operujesz jeno frazesami i zdolnie unikasz wejścia w temat.
Twierdzę, że należy ustanowić reguły wyboru, nie od zaraz kapituły jakoweś i nic tu nie zmieni Waszeci pisanina.
No, to przejdźmy do konkretów, skoro Wam odwagi nie stało, ja pociągnę wątek:
na początek cytacik:
"W filmie "Rejs" inżynier Mamoń stwierdził, że najbardziej podobają mu się te melodie, które już kiedyś słyszał. (tak, Waćpanie Hubercie???) Dlatego też polski hip hop nie próbuje kreować nowych pomysłów muzycznych, lecz wybiera zgrane i dobrze znane wątki melodyczne, ładując na nie niczym na wielbłąda swoje nieprzemyślane i kulejące teksty."
Zmieńmy hip hop na country - pasuje???
Oczywiście!
Wokalistka i wokalista roku:
1. Staż na scenie country (i obecność po dzień nominowania!) - minimum 2 lata
2. Bycie liderem - nie na doczepkę, nie w chórku (nowa kategoria?)
3. Występy (niechaj będą ze 3 razy) na scenach - udokumentowane na youtubie choćby
4. Wykonanie nowych utworów - minimum to jeden, nawet cover, ale nowy (samodzielnie lub w duecie!)
5. Płyta w dyskografii choć jedna - ale to dość zaostrzone kryterium zważywszy ile się tego w country nagrywa... (niekonieczne)
Artystka, artysta roku:
Jak wyżej, acz:
1. Występy w kraju i za jego granicami (dobrze by było, ale można ten warunek pominąć i brać pod uwagę, jako szalę przechylający); nie sporadycznie, a sukcesywnie (minimum 10 koncertów - choć tyle..., ech...)
2. Jedna piosenka swoja wykonywana na koncertach (w studio nawet Mili Vanili byli dobrzy)
Piosenka roku:
1. Ma wyjść ze studia!
2. Ma być, ze względu na szacunek dla słuchacza, czysto nagrana.
3. O tekście i muzie nie debatujemy - to plebiscyt, choć pięknie by było, gdyby np.: Pan Świątek teksty brał pod lupę, bo pisać potrafi, jak mało kto...
4. Ma być nowa, z tego sezonu, nie z poprzedniego.
5. Nie może być plagiatem (trudne do wychwycenia...), ani coverem przerobionym na modłę polską, ma być autorskim dokonaniem.
Zespół roku:
1. Musi trwać na scenie nieprzerwanie lat minimum dwa i nie odcinać kuponów od dawnej działalności, czyli:
2. Nowe dokonania, jak choćby genialna "Stoji łoset kele drogi"
Instrumentalista:
nie mam pomysłów - ale tu nie hAmeryka, gdzie nawet basista i perkusista ma swoją szansę.
Niechaj wypowiedzą się inni, znający rzecz całą.
Nowy wykonawca:
1. Przynajmniej dwa utwory nagrane w gatunku lub wykonywane i do odtworzenia na jakimś portalu muzycznym (chcę wiedzieć, nie jeżdżąc na imprezy - bo nie mam kasy na to - kto zacz i co potrafi).
2. Nowy wykonawca, nie odtwórca!
3. Nie udzielający się w chorusach, a sam dzierżący mikrofon.
4. Ktoś, kto ma autorskie nagrania (owe dwa), co łączy się z punktem drugim.
5. Ktoś, kto zaliczył koncerty solowe lub z zespołem na żywo w sezonie.
Zespół taneczny:
1. Występy udokumentowane na portalach muzycznych (nie muszę być na każdej imprezie country, a chcę wiedzieć kogo oceniam), tanecznych...
2. Istnienie minimum dwa lata na scenie country
Bez barier:
by nie doszło do sytuacji, kiedy nominuje się Pana M (równie dobrze można zapodać Bayer Full za ludowe podejście do muzy, co niedaleko od country jest...)-
1. Osoba, zespół, wykonawcy, grupa ludzi, realizatorzy tv, etc. muszą być powiązani w sposób logiczny, i nie uwłaczający inteligencji fanów country, z tą opcją
2. Muszą mieć faktyczne zasługi w dziele krzewienia ducha countrowego, najlepiej długodystansowe - a nominacja winna być oskarem za zasługi (mało takich? a czemu?)
Kończąc napiszę, iż dopada mnie wrażenie, że mamy takie bezrybie, tak brak raków w wodach, iż nawet minoga uznaje się godnego nominacji na rekina.
Jeśli ktokolwiek nie spełnia, jakakolwiek kategoria nie spełnia, wytycznych, to zwyczajnie nie ma nominacji.
I już.
To będzie zdrowe i nie pojawi się po raz kolejny syndrom samooszukiwania.
Lepiej napisać: nie ma kandydatów, niż błaźnić się wyszukując na siłę jabłka i gruszki na wierzbie.
Wiem, wiem, Wielce Mi Miły Pan Hubert napisze, że to nie kapituła, że to plebiscyt, że tamto i owamto...
Że ludzie decydują, że...
No właśnie.
Skoro tak, to w następnym głosowaniu zgłaszam w "bez barier" łomot acidów, bo są autentyczni, inaczej niż Maleńczuk, a lepsi niż jakiś tam Hamak, w wydarzeniu roku zgłaszam koncert Malickiego, bo otarł się o country, na wokalistkę roku zgłaszam Magdę A., a na zespół roku mych rodaków z Leszna na przyczepie, na artystę roku zapodaję Chucka Norrisa, bo On i tak jest countrowy, a na nowego wykonawcę... siebie, bo udało mi się przyciągnąć uwagę nie mając zdolności wokalnych, a co!
W końcu to plebiscyt tylko, no nie?
Dokończę cytat z pewnego wywiadu...
"W filmie "Rejs" (...)
Efekt: mierna, nudna, tandetna i sztampowa papka, której nurt przebiega równolegle z takimi stylami, jak disco-polo czy coutry. Muzyka prymitywów i chłopów, którzy w swej miernocie chcą powiedzieć o tym, że swędzi ich między palcami, a kobiety nie chcą z nimi chodzić do łóżka."
Nie daje do myślenia, czemu tak jest i dlaczego tak się postrzega country?
Choćby w świetle wypowiedzi powyższych?
Nie swędzi, by to zmienić, by pociągnąć country w nowe rejony? By ludzie piszący teksty i muzykę mieli motywację do wejścia na wyższe poziomy?
Wiesz, Waćpan, czemu tak nas postrzegają?
Bo jest przyzwolenie na miałkość i chałę. W imię, jakichś tam, racji.
Bo są uświęcone rewiry, tematy taboo, a Wy o nich nie dyskutujecie, bo nie wypada, bo nie dotyka się legend, nie szarga "sacrum", nie spieracie się, nie dajecie alternatyw, nawet nie wspominacie o zmianach, a każdego, kto burzy "święty spokój" postponujecie.
Byle było, jak jest, byle nikt nie wytykał, nie proponował.
Zapracujcie na inne zdanie swą wiedzą, nie izolowaniem się, zapracujcie na wizerunek ludzi nowoczesnych, którzy jednocześnie doceniają historię.
Nie gadajcie, a działajcie.
Znamienne są wypowiedzi pod mymi tekstami.
"To zaproponuj coś!"
Samemu nie łaska?
Mnie zależy, w odróżnieniu od wielu z Was, by country stało się tym, czym było niedawno, muzą dla której przemierzało się setki kilosów, nawet nie mając o tejże pojęcia, ale było warto.
Mnie zależy, dlatego piszę i proponuję, nie sprowadzam do parteru, nie ucinam dysputy, nie odpowiadam jednym zdaniem (i to poprzednika)...
Ja cokolwiek proponuję i tym się różnimy, drogi Hubertusie.
Teraz wklejaj, wycinaj, cytuj i zbijaj.
A potem weź się do roboty, czyli odnieś się do mych propozycji; sensownie.
Kłaniam Wszystkim pięknie:)))) |
Gdyby tak mądrze i rozsądnie wyglądały wszystkie komentarze na forum, nie byłoby w naszym country problemów.
A jedno widać gołym okiem, że plebiscyt zostawić trzeba profesjonalistom w katergoriach dotyczących przede wszystkim nagrań i wykonań. Zwykły widz, słuchacz może powiedzieć czy mu się coś podoba czy nie, fachowiec oceni czy to jest rzetelnie warsztatowo wykonane. Podniesie się prestiż plebiscytu i zyskają na tym wszyscy. Nie dopuścimy również do żenujących nominacji. Nam forumowiczom zostanie oceniać np. artystę roku czy był bardziej country czy nie. Możemy się wtedy naparzać cały rok w dyskusjach o wyższości głównego nurtu nad innymi. Innej drogi nie widzę dla muzyki country w Polsce. Wybierzmy godnych reprezentantów i róbmy wszystko żeby ich wspierać dobrym słowem. Jest wtedy szansa na światełko w tunelu.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Sob 21:47, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wyniki już tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Serdeczne podziękowania dla Karola Czuja za informacje o zwycięzcach!!!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
kefas
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 1613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Sob 21:56, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki Teachair  ... to się nazywa szybki news 
A przy okazji ... jak Wam się podobają wyniki ?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
DorotaKrawczyk
Stajenny
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Chełmno
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Sob 22:18, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
Z całego serca gratulacje dla wszystkich laureatów !
|
|
| Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Sob 23:20, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
| kefas napisał: | Dzięki Teachair ... to się nazywa szybki news
A przy okazji ... jak Wam się podobają wyniki ? |
Proszę bardzo W końcu news jest newsem jak jest świeży
A komentarz? Cóż, ja się boję cokolwiek napisać... Zresztą, jako redaktor nie powinienem. Chociaż - oczywiście - mam swoje odczucia, ale zachowam je dla siebie. Wybacz 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
everyday300
Stajenny
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Toruń
|
| Wysłany: Sob 23:37, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam mieszane uczucia:-)
Niektórych wyników byłam pewna, innymi jestem zaskoczona...zdumiona:-)
Wszystkim laureatom jednakże najserdeczniej gratuluję)))))
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z lasu
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 3:44, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
wyniki jak wyniki ..
pokazują sympatie i odczucia "plebsu", nie artystów
czasami zimny prysznic jest nawet wskazany
|
|
| Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 11:08, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
Maysterku drogi, kiedy Ty śpisz?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa Grochów
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 11:37, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
Na pewno nie zaraz po wyjściu z after party...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Elbląg
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 12:52, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Teacher
Dlaczego uważasz że redaktor nie może wyrażać opinii
Suche fakty to nie wszystko a redaktor to też człowiek i ma swoje poglądy
Dla mnie jest ważne jakie poglądy ma ktoś redagujący daną gazetę magazyn czy stronę w necie
Dzidzia
Ostatnio zmieniony przez dzidzia dnia Nie 12:56, 17 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Countrowiec
Poszukiwacz złota
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa/Ostrołęka
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 12:54, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hej wszystkim.
Tak na gorąco moje odczucia ws. nagród...w zdecydowanej wiekszości wygrali moi faworyci. Nie mamy się czego wstydzić, jesli chodzi o laureatów.
Cieszę się zwłaszcza ze zwycięstw:
- Lonstara (za Nashville, Wolsztyn, koncerty w Europie i zapowiedź nowej płyty),
-Wojtka Dudkowskiego (bo to kurp- pozdrawiam - i robi robił naprawdę fantastyczną robotę dla tej muzyki w regionie),
-Babsztyla (zasłużyli nową płytą i swoim konsekwentnym, specyficznym podejściem do materii countrowej),
-Mansona (bo jest zjawiskowy a ja jestem zakręconym fanem jego brzmienia od wielu wielu lat....i uwielbiam southern rock),
i Texas Heat (bo to fajna, dobra kapela; najlepsza z nominowanych).
Z płytą roku się nie zgadzam, szkoda mi Coffe Story bo ten numer uwielbiam, ale patriotyzm regionalny nakazuje mi cieszyć się ze zwycięstwa Wojtka:)) Ogólnie wszystkim zwycięzcom gratuluję i życzę nowych wydawnictw płytowych i zaproszeń na koncerty w nadchodzącym nowym sezonie.
Tyle pozytywów. Czas na negatywy, a właściwie negatyw. Jeden, ale jaki. Mierzi mnie i irytuje i nie potrafię zrozumieć sposobu rozumowania głosujących. Mianowicie kategoria - Wydarzenie Roku.
Jak można było przyznać główną nagrodę jakiemus kiczowatemu widowisku TV Polsat, a pominąć bezprecedensowe wydarzenie w historii muzyki country, jakim był wyjazd polskiego wykonawcy do Nashville i projekty w jakich brał udział - sesja nagraniowa z amerykanami, udział w songwriter’s showcase, wystep w Legend’s Corner, udział w audycji 650 WSM.....???? Zwycięzca - "Siedmiu wspaniałych"....faktycznie, wydarzenie dekady:))
To pokazuje tylko i wyłącznie hermetyczność i zaściankowość. Ciekawe....wystarczy reaktywować zespół lub zagrać w Mrągowie jedną piosenkę, aby dostać nominację, ale wyjazd do Nashville to już za mało.
Kompletnie nic nie rozumiem. X factor normalnie
Pozdrawiam wszystkich countrowców.
Rafał "Countrowiec"
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 13:26, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
to wcale nie jest takie trudne do ogarnięcia, a rozbija się o reklamę. Koncert w TV był po prostu najbardziej medialnym z wydarzeń i wiele osób głosowało na niego, bo o pozostałych wydarzeniach zwyczajnie za mało słyszały.
Wreszcie niektórzy wskazywali na fakt, ze to nie pierwsza wizyta Lonstara w Nashville, a w chwili obecnej nawet tak duże wydarzenia nie zdzierają gaci przez głowę tak jak kiedyś pierwszy lepszy countrowy koncert pokazany w telewizji - taki to już skutek mieszkania w globalnej wiosce i niewiele można na to poradzić.
W końcu niektórzy, w tym niżej podpisany, uważają, że płyta, która dopiero się ukaże (a swoją drogą mała "próbka", którą usłyszałem na gali wgniotła mnie w fotel - spokojnie bije na głowę co najmniej 28 z 30 piosenek znajdujących się aktualnie na top 30 billboardu) powinna zostać odpowiednio uhonorowana w przynależnej jej kategorii - albo jako płyta roku 2011, albo wydarzenie 2011, bo w końcu w 2011 się ukaże, więc do kategorii za 2010 była nieco na siłę. To trochę tak, jakby euro 2012 zgłosić do nagrody wydarzenia roku, w którym UEFA przyznała nam organizację mistrzostw.
Za to sam wyjazd i nagrywanie w Nashville jak najbardziej czyniły Lonstara bezkonkurencyjnym w kategorii artysty roku, bo to właśnie jest to, co uważam za kluczowe dla tej kategorii - aktywność danego artysty w konkretnym roku kalendarzowym, a nie "suchą jakość" jego dzieł, czy prezentowaną aktualnie formę.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
