PLEBISCYT - DYLIŻANSE 2010

DorotaKrawczyk · Wysłany: Nie 2:53, 06 Mar 2011 Temat postu:

Niech Panowie ustalą jedną wersję, a potem będę słuchać, bo teraz to mi namieszaliście w głowie Smile

A co do piosenek to piszą się, piszą Smile

Woźnica · Wysłany: Nie 3:04, 06 Mar 2011 Temat postu:

Witam

Najpierw do Mikołaja. Jeśli się jeden współorganizator plebiscytu wypowiedział, to i drugi ma prawo, a i dobrze, że głosujący będą wiedzieli, że nie ma między nami zmowy, a często wręcz mamy odmienne zdania. Odezwałem się, bo Twoja wypowiedź mogła zostać zrozumiana jako wspólne zdanie organizatorów.

Co do młodzieży, to pisałem w Dyliżansie, że dobrze, że jest zgłaszana, ale nie musi zaraz wygrywać. Talent talentem, ale trzeba się dopracować własnego zespołu i repertuaru. Ten argument mógłby trafić wreszcie do Teachera. Nikt nie deprecjonuje ani talentu, ani możliwości Doroty, ale właśnie o śpiewanie z zespołem i własny repertuar chodzi. Myślę, że za rok czy dwa będziemy mogli mówić o Dorocie Krawczyk jako o dojrzałej wokalistce. Nie ma sensu przyspieszać procesu naturalnego rozwoju.

Jeśli chodzi o kategorię tylko dla dzieci w Dyliżansach, jestem zdecydowanie przeciwko. Nie ma sensu pchać ich w nie zawsze czystą rywalizację między sobą. Co innego konkursy z jury, co innego niemożliwe do opanowania zachowania szerokiej, czasem bardzo szerokiej publiczności. Problem mogłoby rozwiązać przyznawanie specjalnego wyróżnienia dla utalentowanych adeptów country przez jakieś szacowne grono. Myślę, że zgodziłaby się na to Fundacja Country.

Pozdrawiam

Woźnica

Cowboykash · Wysłany: Nie 3:05, 06 Mar 2011 Temat postu:

Moje zdanie na temat wymienionych przez kolegę artystów jest jasne i proste jak słońce. Twórczość "OKOŁOcountry'owa", dlatego mówię, abyś nie brała z nich przykładu.
Oczywiście mają prawo się komuś podobać i na pewno są nawet osoby zachwycone ich twórczością, ale mnie zdecydowanie oni nie leżą.

B · Wysłany: Nie 3:42, 06 Mar 2011 Temat postu:

Nie ma czegoś takiego jak twórczość okołocountrowa.
Są utwory tradycyjne i nowoczesne. O przynależności do Country decyduje harmonia i użyte instrumentarium.
Najwięcej dobrego dla popularyzacji Country w 2010 zrobili wymienieni wykonawcy . Statuetki Grammy sroce z pod ogona nie wypadają.
A ja mam jeszcze jednego faworyta : nazywa się Kid Rock.
Przeciąga miliony fanów ze świata Rocka do świata Country .
I moim zdaniem taką mamy w Polsce misję do spełnienia: przyciągnąć do Country fanów z innych obszarów muzycznych.
Bo Country jest ponadczasowe i ponadgatunkowe.
Opcja druga ( widoczna w wynikach plebiscytu) czyli okopanie się na pozycjach i pilnowanie aby nas nikt od tyłu nie zaszedł jest drogą na wymarcie.

Cowboykash · Wysłany: Nie 4:09, 06 Mar 2011 Temat postu:

To o czym piszesz, mnie akurat nie odpowiada zupełnie. To nie jest to.
Wiem że kiedyś pewien mądry człowiek powiedział - "Trzeba z żywymi naprzód iść", ale to nie znaczy, że mam odmieniać swój gust bo coś tam jest nowe i akurat na fali.

Uparcie twierdzę, że Ci co nazdobywali tych statuetek, w mój gust się nie wstrzelili zupełnie i gdyby to zależało ode mnie, to nie zdobyli by żadnej, czym pewnie bym wyrządził ogromną krzywdę całemu światu muzycznemu. Niestety ale moje serce bije w innych rytmach i kocha co innego - nie ten rodzaj country.

Tak samo nie przemawia do mnie bluegrass i podobają mi się tylko niektóre kawałki, tak samo jest z Kid Rockiem, który gra zbyt ostro jak dla mnie, podobnie jest z Lady Antebellum które prędzej bym wsadził w jakiś Pop-rock niż w country i najśmieszniej jest z cukierkową Carrie Underwood.
Słodycz w nadmiarze prowadzi do nadwagi co jest niezdrowe, a niestety z Carrie ta słodkość i gwiazdkowatość aż wycieka.
Jest to oczywiście moje prywatne zdanie i nikt z nim się zgadzać nie musi, natomiast ja także nie zamierzam go zmieniać tylko dlatego, że ktoś zdobył statuetkę bo zagrał coś co w tym sezonie było "cool".
Z przyjemnością zobaczę jak L.A oraz C.U. będą lądować z rok czy za dwa jak minie na nich moda.

Pozdrawiam serdecznie Smile

B · Wysłany: Nie 10:25, 06 Mar 2011 Temat postu:

Ależ drogi Cowboykash nikt ci nie każe słuchać tego czego nie lubisz Smile

Ja tylko zatanawiam się jak zwiększyć publiczność countrową w Polsce ze 100 osób do np 100 tyś.
Taka młoda osoba jak Dorota chciała by aby na jej koncerty przychodziły kiedyś tysiące fanów. Więc case study TS , LA są jak najbardziej do przeanalizowania. Co nie znaczy , że namawiam do śpiewania popu.
Dorotka powinna iść swoją drogą i być sobą.

Pozdrawiam serdecznie

nawigacja · Wysłany: Nie 10:26, 06 Mar 2011 Temat postu:

Kash, przyjmujemy do wiadomości to co Ci się podoba, a co nie. Ale te wszystkie wymienione przez Ciebie nurty są nurtami country. Jeśli któryś z naszych polskich wykonawców będzie chciał śpiewać coś takiego, niech będzie brany pod uwagę jako część naszej skromnej countrowej sceny muzycznej. Jest tych wykonawców tak mało, że jeśli zaczniemy im narzucać, co i jak mają śpiewać- pójdą sobie na inne podwórko. Uważam, że powinniśmy brać pod uwagę w kolejnych plebiscytach każdego, kto wykazuje chęć identyfikowania się z country (szeroko pojętym) i prezentuje odpowiedni poziom artystyczny. Wtedy mamy szansę mieć i fajnych, różnorodnych artystów i zdecydowanie liczniejszą publiczność zainteresowaną country. Bardzo mnie na przykład ciekawi co nam zaproponuje w najbliższym czasie Marysia Gorajska. A jeszcze bardziej mnie ciekawi - jak to przyjmiecie, jeśli będzie to bliższe ostatnim laureatom Grammy niż Terri Clark...

Huberts · Wysłany: Nie 11:20, 06 Mar 2011 Temat postu:

Cowboykash · Wysłany: Nie 16:19, 06 Mar 2011 Temat postu:

Widzę nawigacjo, że przywołujesz mnie do porządku Smile

Może i zbytnio się rozpędziłem w tych dywagacjach, a dodatkowo jakoś strasznie odbiegliśmy od sedna tematu Dyliżansów 2010.....przepraszam.

teachair · Wysłany: Nie 18:56, 06 Mar 2011 Temat postu:

Woźnica · Wysłany: Nie 19:50, 06 Mar 2011 Temat postu:

Witam

Myślę sobie Teacher, że nie do końca rozumiesz idee podobnych plebiscytów. Dyliżanse oczywiście nie mają takiego prestiżu jak Grammy, CMA czy ACM, ale zasada jest podobna - sama nominacja to już wyróżnienie. Droga na szczyty jest, a przynajmniej powinna być, dość długa, bo super gwiazdy niestety szybko gasną.

Uważam też, że zgłoszenie do nominacji też jakoś pomaga, bo o wykonawcy jednak zaczyna się mówić, widoczne jest jego nazwisko itp. Młodzież, którą wspomniałeś została zauważona i to uważam za dobre.

Dobre jest też, że o country w naszym kraju pisze się w różnych, niezależnych źródłach. Przez pewien czas nawet Dyliżanse współistniały z plebiscytem Giganci Country organizowanym przez Nowy Country Osobowy Zygmunta Chojnackiego i bardzo się ładnie uzupełnialiśmy, bo czego nie docenił jeden, zauważył drugi. Nigdy nie chciałem mieć plebiscytowego czy jakiegoś innego monopolu, tyle że przez wiele lat jakoś tylko Dyliżans trwał. Teraz jest okazja do szerszego spojrzenia z wielu stron. W Stanach też są i CMA i ACM i jeszcze parę innych organizacji, więc i u nas na to pora, oby się tylko i scena wykonawców country poszerzała.

Pozdrawiam

Woźnica

MJK · Wysłany: Nie 20:15, 06 Mar 2011 Temat postu:

Przepraszam, Panowie, że się wtrącę do Waszej dyskusji, ale uważam za absolutnie niezbędne jedno wyjaśnienie.

Otóż mylisz, Teachair, 2 rzeczy. Czym innym są zasady Plebiscytu ujęte w Regulaminie, według których Plebiscyt faktycznie działa, a czym innym prywatny pogląd każdego z nas w kwestii kto powinien wygrać daną kategorię, według którego to poglądu każdy może sobie zagłosować.

Woźnica ma, tak jak każdy, prawo do jednego głosu w Plebiscycie i ma prawo mieć swój pogląd komu ten głos oddać. Kto śledzi jego wypowiedzi bez trudu zgadnie, że jego faworytką w kat. Nowy Wykonawca Roku jest Joasia Gołombiewska, którą uważa za lepiej przygotowaną i dojrzalszą artystycznie niż Agata czy Dorota. Ma prawo do takiego poglądu i ma prawo tak zagłosować.

To absolutnie nie znaczy jednak, że takie są "założenia przyjmujących kandydatury" jak piszesz. Przyjmujący kandydatury kierują się li tylko Regulaminem, a o tym kto wygra zadecyduje większość głosujących. I jest całkiem prawdopodobne, że będzie to Agata czy Dorota.

Nie pisz więc, proszę, o jakimś "wiecznym z góry ustalonym przegrywaniu", bo to totalna bzdura! Zły

Pozdrawiam,
MJK

Woźnica · Wysłany: Nie 20:42, 06 Mar 2011 Temat postu:

Prawdę rzecze Mikołaj, Woźnica ma w plebiscycie tylko jeden głos.

Regulamin nie zabrania zgłaszania do nominaci jakiegokolwiek wykonawcy, zaś o nominacjach decyduje głosowanie. Obok głosowania bardzo pożądana wydaje mi się również dyskusja, bo daje możliwość wymiany poglądów, weryfikacji własnego zdania i powoduje zdrową jawność życia publicznego. Stąd się odzywam i z wielkim zainteresowaniem czytam wypowiedzi innych.

W dyskusji zrodziło się pytanie czy głosować na wykonawców mających pełną możliwość prezentacji scenicznej, czy na początkujących, którzy siłą rzeczy muszą posiłkować się dyskietką, czy na takich, którzy posiadają ciekawy repertuar, czy na takich, którzy go dopiero tworzą. Osobiście jestem za stopniowym rozwojem kariery, aczkolwiek pamiętam swoją niegdysiejszą fascynacją nastoletnią Magdą Krzywdą, która kiedyś wygrała kategorię Nowy Głos. Faktem jest jednak, że wtedy koncertowała z profesjonalnymi muzykami. Szkoda tylko, że nie została przy country, choć śpiewa z powodzeniem poezję i jazz.

Znakiem tego, każdy z nominowanych moze wygrać, jeśli taka będzie wola ludu, ale też każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania na temat tego czy innego artysty, jego dokonań, a i samego plebiscytu też.

Pozdrawiam

Woźnica

teachair · Wysłany: Nie 20:49, 06 Mar 2011 Temat postu:

Ok Panowie, wyłączam mikser i kończę bicie piany. Faktycznie emocjonalnie podchodzę do pewnych rzeczy. Zamykam więc buzię i nie będę się już na ten temat wypowiadał. Może jeszcze jestem za młody. A może za bardzo mi zależy. Tak czy siak, moje wypowiedzi zawsze są z serca, a widzę, że jednak trzeba rozum też zaprząc do roboty. I tak nie mam wpływu na pewne rzeczy, ale następnym razem postaram się ogarnąć całą kuwetę.
Pozdrawiam serdecznie Padam

B · Wysłany: Nie 22:40, 06 Mar 2011 Temat postu: