Nowości

Cowboykash

Steve Earl z zaproponowanych przez HTV utworów to specjalnie mnie nie porwał, natomiast co do Brada Paisleya , to już gdzieś na forum pisałem, że coś z tą płytą jest nie tak.
Ja również się trochę zawiodłem. Niby jest tam trochę wirtuozerii Brada, ale ogólnie to zamieszanie, mętlik i zgiełk straszliwy. Przesłuchałem ze dwa razy, wysupłałem może dwa lub trzy utwory, a reszta według mnie na tej płycie to jakieś nieporozumienie.

nawigacja

Kochani,

Babsztyl wreszcie doczekał się nowego krążka. Nie są to całkiem nowe piosenki, ale swoiste the best of. Na szczęście znalazło się miejsce dla tych jeszcze nie publikowanych piosenek. Informacje o płycie i tracklista w newsie wydawcy:

[link widoczny dla zalogowanych]

Przy okazji dobra wiadmość dla wielbicieli ŁOSTA - płyta jest dostępna na Spotify

[link widoczny dla zalogowanych]

i do kupienia jako MP3 na empik.com:

[link widoczny dla zalogowanych]

Huberts

A, że tak nieśmiało zapytam, duecik kiedy???

Pzdr.

adi-zerniki

Duecik (podobno) pod choinkę dopiero Sad

o ile nic się nie....

nawigacja

Duecik, tak, w grudniu - jak się "Mikołaj" postara Wink

Cowboykash

Który "Mikołaj" ? Mam nadzieję że mówisz o tym "Świętym" Smile

wtedy zakładam, że termin mógłby być całkiem realny Smile

kowboj Lukasz

W teksie o nowej płycie zespołu Babsztyl jest drobny błąd. Błąd dotyczy daty. Jest podane rok 1779. Chodzi o rok 1979.

Tu link do tekstu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Woźnica

Błąd niby drobny, bo cóż to jest 200 lat wobec wieku wszechświata, ale znacząco zmienia spojrzenie na historię współczesną. Bardzo by mnie choćby ciekawiła twórczość Wojciecha Młynarskiego w okresie zaborów i powstań narodowych. Co do Babsztyla to rozumiem teraz, dlaczego tak im pasowały dziewiętnastowieczne teksty w Łosecie. Czekam na dalsze historyczne materiały.

HonkyTonkVille

Johnny Cash w spódnicy czyli Cyganka Lindi Ortega, zwinęła majdan w Toronto i rozbiła go w Nashville.

The Day You Die (oficjalne video z poprzedniej płyty)
http://www.youtube.com/watch?v=CgWJWHnrzxo

i z nowej płyty autobiograficzny Gypsy Child
http://www.youtube.com/watch?v=zH35k2rWJCY

kowboj Lukasz

Ukazała się po śmierci Marka Jackowskiego płyta pt. „ Marek Jackowski”.
Promuje tą płytę piosenka „ Ulice miłości”. Do nagrania płyty został zaproszony Leszek Laskowski.
Na płycie występują zaproszeni goście:
Muniek Staszczyk, Ania Wyszkoni, Piotr Cugowski.

Więcej na temat płyty:

[link widoczny dla zalogowanych]

Piosenka

„ Ulice miłości”.
Marek Jackowski & Muniek Staszczyk
http://www.youtube.com/watch?v=SyxJLfCdk7Q

kowboj Lukasz

Sammy Kershaw wydał nową płytę. Płyta ukazała się 11 Listopada.
Tytuł nowej płyty „Big Hits Volume One”. Na płycie jest 12 piosenek.

Tutaj link do płyty.
[link widoczny dla zalogowanych]

kowboj Lukasz

Dzisiaj Premiera płyty zespołu Droga na Ostrołękę. " Ja zostaje tu".
Na płycie jest 11 piosenek.

Pozdrawiam zespół.

Cowboykash

Ja można powiedzieć, że już ją posiadam Smile

a co więcej niebawem będzie też konkurs na Forum Smile

Poprzednie wydanie można nazwać "kolekcjonerskim" natomiast tym razem jest to już pełnoprawna płyta, z okładką itd.

Na płycie znalazły się utwory:

1. Ja zostaję tu
2. Berek
3. Do diabła z tym
4. Kiedy kochasz pierwszy raz
5. Ojciec
6. Jak dogonić mogę wiatr
7. Zocha
8. Lubię wiedzieć co jest grane
9. Ja i ty
10. Moje serce to nie hotel
11. Jeszcze dzień, może dwa (wersja akustyczna)

a tak płyta wygląda od strony graficznej:

Woźnica

Witam

Nabyłem właśnie Searching For Sugar Man czyli soundtrack nagrodzonego Oskarem dokumentalnego filmu pod tym samym tytułem. Wcześniej próbowałem sprowadzić sobie dwie wydane płyty Rodrigueza, ale zniechęcił mnie czas oczekiwania na dostawę (ok. 60 dni). Obie są zresztą do odsłuchania w Internecie pod linkami: http://www.youtube.com/watch?v=vKYEYNX-Eug i http://www.youtube.com/watch?v=8oNs9yuB3-o

Niesamowity facet i niesamowita historia. W skrócie dla tych, co jej nie znają. Na przełomie lat 60-70 Sixto Rodriguez nagrał dwie płyty, które nie spotkały się z zainteresowaniem w Stanach. Artysta przestał więc nagrywać i zaczął pracować przy wyburzaniu domów.

Przez przypadek płyty Rodrigueza trafiły do RPA i jego piosenki stały się kultowe w okresie walki z apartheidem. O Rodriguezie zaczęła krążyć legenda, że nie żyje.

W latach 90-tych pewien dziennikarz postanowił wyjaśnić okoliczności śmierci Rodrigueza i okazało się, że w USA jest to artysta zupełnie zapomniany. Po kilku latach poszukiwań odezwała się do owego dziennikarza córka Rodrigueza i okazało się, że Rodriguez wcale nie zastrzelił czy podpalił się na scenie jak głosiła legenda, ale żyje i nadal pracuje przy rozbiórkach domów.

Okazało się też, że Rodriguez nie ma pojęcia o swojej ogromnej popularności w Afryce Południowej. Wreszcie zorganizowano mu tam trasę koncertową w zapełnionych po brzegi salach i na błoniach. W zeszłym roku dokumentalny film Serching for Sugar Man otrzymał Oskara i piosenki Rodrigueza doczekały się wreszcie zbiorczej płyty.

W marcu tego roku Rodriguez przyjeżdża do Polski na dwa koncerty w Sali Kongresowej. Bilety, niestety, wyprzedane.

Rodriguez nie jest wykonawcą country. Przyrównuje się go do Dylana i klasyfikuje jako folk-rock, aczkolwiek dziś pewnie przygarnęłaby go również Americana. Postać fascynująca, a piosenki wręcz nieprawdopodobne. Dawno nie słyszałem tyle prawdy i autentyzmu. Gorąco polecam.

Pozdrawiam

Woźnica

Cowboykash

Brzmi naprawdę zachęcająco i przyznam, że wcześniej nie znałem.