Forum COUNTRYMUSIC.PL Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
2017
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum COUNTRYMUSIC.PL Strona Główna -> Nasze półki z płytami
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HonkyTonkVille
Ranczer



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:52, 16 Lip 2017    Temat postu:

Jackson Taylor and the Sinners – Which Way Is Up & The Whiskey Sessions 10th Anniversary



To płyta z 2016 roku z grudnia, ale jakoś tak nie było kiedy. Takie czasy. Kiedy to wszystko słuchać, zwłaszcza że Taylor wydał aż 2 albumy w roku 2016: pierwszy "Which way is up" wydany w połowie poprzedniego roku.

No ale nigdy nie jest za późno na tak smakowity kąsek. Dziesięć lat już mineło od pierwszego albumu Whiskey Sessions, a właściwie to 11. Jak ten czas leci.

W całości aż 16 utworów wypełnia tę płytę naszymi ulubionymi dźwiękami: jest tu stare dobre country klasycznie pojmowane, na które jednak mocno kładzie sie cień rocka, a mometami jest to wszystko (jak zawsze u Jacksona) podszyte iście punkową energią.

To country rebelianckie, niezależnie.
Płyta brzmi jakby koncertowo, co dodatkowo dodaje jej autentyczności.
Głos Jackson ma mocny i przejmujący z nutą sentymentalizmu, z zaangażowniem podchodzi do swojej opowieści.
Obowiązkowa pozycja w bibliotece honky tonkerów.

Jakieś minusy: momentami wszystko troszkę mało jest urozmaicone--onegdaj, jak na płycie "Let The Bad Times Roll", słychać było u Sinnersów dużo steelu, a tu jednak chyba tylko w jednej piosence gdzieś mi tam przeleciał i to mocno w tle. Pianino chyta też tylko raz słyszałem w "That's just Life." Gitary bardzo wybite na pierwszy plan czasem nawet przed wokal.
Nieskomplikowane rytmiczne melodie, no i może to takie powinno być, ale mimo że bardzo mi się podoba, coś nie do końca mi pasuje--być może powoduje takie odczucia fakt, że jest za dużo utworów, a częśc jest zbyt podobnych do siebie.

Smile Smile Smile Smile Smile


Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Pią 14:37, 28 Lip 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HonkyTonkVille
Ranczer



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:57, 22 Lip 2017    Temat postu:

Colt Ford "Love Hope Faith"



Po ostatniej znakomitej płycie Colta Forda miałem nadzieję, że i tym razem będzie coś równie zadowalającego i podobnego.
Pierwsze wrażenie nieco rozczarowujące: to już jednak nie to samo.
Jednak po każdym następnym przesłuchaniu album rósł we mnie aż osiągnął stadium dojrzałości.

Muzyka się cały czas zmienia - ciągle to sobie powtarzaj. Nigdy nie oczekuj tego samego.
Wszystko płynie, nic nie stoi w miejscu.

Niestety za bardzo się przywiązujemy do określonych brzmień i stąd wynika nasza ignorancja muzyczna, na której sam siebie też ciągle przyłapuję.
Nie raz nam się wydaje, że oto dotarliśmy do upragnionej wyspy szczęśliwości, i tu jest najfajniej i tu osiądziemy. Ale ledwie tam się rozłożyliśmy, okazuje się, że wszyscy już popłynęli gdzie indziej, a na dodatek nasza wyspa też płynie.

No więc jak jest z tym albumem Colta Forda? Jest większe stylowe zróżnicowanie tym razem: słychać więcej nuty countrowej, jest jeden utwór stylizowany na dyskotekowy, a gdzie indziej bardzo metalowo. Generalnie jednak nie zmienia się jego zasadnicza droga: country pop rock i rap.

Podczas Moonshine Bandits to prawdziwy hick-hop, bez komercyjnej nuty, Colt Ford miksuje country pop i rap i tylko troszkę hic hopu. Ale robi to bardzo umiejętnie: do swoich rapowanych zwrotek dokłada bardzo melodyjne refreny zaśpiewane przec całą plejadę ludzi o świetnych głosach, i właśnie tego dobrego głosu i melodii brakuje mi u Moonshinów.

Wiele gwiazd na tym albumie gościnie jak zwykle u Colta, m.in. Brad Paisley i Toby Keith oraz Charles Kelley.

Jeśli chodzi o teksty - w promującym album "Reload" mamy bardzo ciekawe spostrzeżenie, jakże aktualne w dzisiejszych czasach treści:

"Nie odbieraj mojej uprzejmości jako słabości,
nie traktuj mojego milczenia jako ignorancji"

Trafił Colt w sedno jeśli chodzi problemy dzisiejszych czasów, tak wielu ludzi ma ochotę ogromną i okazję by wykrzyczeć co myśli, i nie chodzi tylko o politykę (choć wiadomo-tu jest najgorzej) ale w każdym temacie jest u ludzi duża chęć do podzielenia się często bardzo negatywnymi opiniami i emocjami.
Tymczasem większość milczy, co aboslutnie nie znaczy, że nie ma nic do powiedzenia.

I można się było przy okazji tej płyty dowiedzieć, że Toby Keith to bardzo dobry kolega Colta, i jeden z jego wzorów muzycznych.
I że rodzina Kelley to też jego dobrzy znajomi.

Numer z Bradem Paisley to jaśniejszy punkt albumu: Lookin For a Handout.
https://www.youtube.com/watch?v=ecwAiu2ySMA

Tu z Javierem Colonem, zwyciężcą Voica:
https://www.youtube.com/watch?v=t9yJLLx9PCE

Young Americans z Charlsem i Joshem Kelly
https://www.youtube.com/watch?v=FMqLmAO87vA

Zmetalizowany i nadajcy się na hit Dynamite
https://www.youtube.com/watch?v=FMqLmAO87vA

Four Lane Gone - tu mamy country (współczesne)
https://www.youtube.com/watch?v=VWTr_NQacxc

Ale za wiele na tubie nie ma.
Polecam też Dirt Road Disco z fajną funkową gitarą oraz świetny narastąjący rap w My Truck z Tylerem Farem (szkoda, że tekst idiotyczny).

I jest też duet z . . . Rizzi Myers, gdzie Colt próbuje pokazać, że też umie śpiewać. No nie tak źle, ale może niech zostawi to innym, a sam rapuje tak jak do tej pory robił.

Colt Ford urodził się do rapowania tak jak Sweeney do śpiewania honky tonku i niech przy tym pozostanie.

Smile Smile Smile Smile Sad


Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Sob 8:29, 29 Lip 2017, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HonkyTonkVille
Ranczer



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:14, 29 Lip 2017    Temat postu:

Old Crow Medicine Show - 50 years of Blonde on Blonde



To będzie niekończąca się debata: czy OCMS powinien był sklonować cały album klasyk Dylana sprzed 50 lat.

Właściwie czemu nie, skoro OCMS się właściwie cały czas zajmuje restaurowaniem staroci. Taka praca.
Tylko że... no właśnie: CAŁY ALBUM?

Tłumaczenie jest takie, że cały album jest wybitną pozycją, a muzyka sprzed 50 lat jest na tyle odległa, iż można założyć, że nie tylko młodzież "czegoś się dowie", ale także i ludzie w średnim wieku, a przy okazji i starsi na nowo to przeżyją. I tak wielkie dzieło nie zostaje zapomniane.

OCMS chyba decyzja o nagraniu tego albumu nie przyszła trudno, bo jak widać z ich wypowiedzi, są fanatycznymi wielbicielami Dylana na granicy zdrowego rozsądku. Ketch Secor powiada m.in.:"Każda piosenka na tej płycie to je... arcydzieło."

Mieli dodatkowo ten argument, że skoro mamy ten cały Nobel dla Dylana, to zróbmy coś z tej okazji.

Widziałem jednak wiele sceptycznych wypowiedzi--niektórzy fani kręcą nosem i powiadają: "No ale właściwie dlaczego mam sobie nie puścić oryginału zamiast tego słuchać." Gdzie indziej: "OCMS powinni byli zapuścić sobie Dylana, przemyśleć sprawę i odpuścić" itp.

Myślę, że to jacyś starsi fani pisali, skoro nie widzą różnicy jak to brzmiało kiedyś a jak brzmi dziś, i nie widzą sensu.
Oczywiście jeśli ktoś w 1966 roku był bardzo młodym człowiekiem i przeżył tę płytę współcześnie, nic mu oryginału nie zastąpi. Przypuszczam, że jeśli ktoś nagra w całości "Pure Country" Georga Straita za 25 lat to pewnie też będę uważał, że George Strait jest jeden. Ale nie będę się odzywał, zobaczę co młodzi powiedzą, bo nie będzie to produkt przeznaczony dla dziadków takich jak ja.

Podsumowujac, dla mnie bardzo ciekawa rewitalizacja: bombowa energia i na zupełnie inny sposób oddany nastrój, w czym pomógł oczywiście fakt, że OCMS nagrali te piosenki podczas koncertu w Country Music Hall of Fame and Museum w Nashville.
Jak zwykle u OCMS na bogato instrumentalnie i akustycznie, co bardzo naturalnie brzmi i inaczej jednak niż w oryginale. Dlatego powiem: jestem za!

Moje ulubione:
Visions of Johanna, Everybody must get Stoned, 4th time Around, Leopard Skin Pill Box Hat, Obviously 5 Believers i I Want You.




Smile Smile Smile Smile Smile


Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Sob 8:19, 29 Lip 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HonkyTonkVille
Ranczer



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:15, 05 Sie 2017    Temat postu:



Kiedy usłyszałem zapowiedzi, że to będzie tradycyjny album Nicholsa, od razu kupiłem w ciemno bez słuchania na itunes. W końcu obecnie ceny albumów 30zł są niezbyt wysokie, więc co tu się zastanawiać.

Ale już przy pierwszym przesłuchaniu przyszła refleksja: czy faktycznie będę tego często słuchał?

Jest to rzeczywiście album tradycyjny w większości, a sam tytuł albumu ma nam zasugerować, że pewne rzeczy "nigdy się nie starzeją" jak niebieskie dżinsy i biała koszulka.
I znów powinienem się cieszyć, i może parę lat temu byłbym bardziej wniebowzięty, ale... jak już gdzies wcześniej napisałem, muzyka nie może brzmieć ciągle tak jak w latach 90-tych, bo ile można tego samego słuchać?

Bo, żeby chociaż pokombinował z mocniejszym brzmieniem, jak Turner, albo coś, ale to jest właściwie kopia piosenek z lat 90tych i myślę, że tylko bardzo twarde betony moze to do końcazadowolić.
Niebieskie dżinsy i białe koszulki cały czas w modzie, ale fason się jednak zmienił po drodze wielokrotnie.

Innym razem słuchałem i bardziej mi się spodobało.
Bo dobry głos jednak zawsze się obroni, a nasz w połowie indianin Cherokee ma jeden z najlepszych głosów w country, taki bardzo ciepły baryton idealny do country.

Kolejny zarzut: niedość, że muzka wtórna, to i niektóre piosenki nie są nowe, tj. Stapletona "Diamond and Babies" nagrany owego czasu przez Dierksa Bentleya, czy Bill Graham's Bible, które już się wcześniej pojawiło na płycie Crickets u Nicholsa, no i Baby Got Back to też nie jest nowa piosenka (znaczy się tekst, bo muzycznie to zupełnie inny świat niż Sir Mix a Lot).

Chociaż ta ostatnia to akurat moja ulubiona, mimo głupawego tekstu o wielkim tyłku, bo to taki soczysty najprawdziwszy honky tonk:

Baby Got Back
https://www.youtube.com/watch?v=gwti7-cEHh8

I taka osobista refleksja nad tym video: czym właściwie się różni strój countrowo-kowbojski od stroju czarnego rapera? Spójrzcie, oboje Joe i Sir Mix są ubrani na czarno, oboje mają czarne koszule i kapelusze, oboje mają sporo metalu: bo jeden ma łańcuch wielkości takiej jakim się na wsi krowy prowadza, a drugi blachę u paska większą niż obszar Texasu. Very Happy

I'd Sing About You
https://www.youtube.com/watch?v=MyOe5jz-CBs

Never Gets Old
https://www.youtube.com/watch?v=Z_gf2IJMdAw

Diamonds Make Babies
https://www.youtube.com/watch?v=FEFu6L_NoKg

We All Carry Something - jedyna piosenka z dobrym tekstem
https://www.youtube.com/watch?v=oAUQHOD2NA0

Tall Boys
https://www.youtube.com/watch?v=V6MjkFs3_xY

This Side of The River - nieco nawiązuje stylistycznie do indian (skoro cherokee to cherokee)
https://www.youtube.com/watch?v=wrjOTB198Uw

So you're saying
https://www.youtube.com/watch?v=N1qmYWIH9vQ

Ocena: Smile Smile Smile Sad Sad


Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Sob 7:31, 05 Sie 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mayster
Wielebny



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z lasu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:01, 07 Sie 2017    Temat postu:

jeżeli nieśmiało mógłbym coś zaproponować Smile

Zephaniah Ohora - This Highway (niestety, nie nalazłem nic aktualnego na yt)

Slaid Cleaves - Ghost on the Car Radio
If I Had A Heart

Tyler Childers - Purgatory (świeżynka, album jeszcze/już niedostępny na Spotify) Whitehouse Road
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HonkyTonkVille
Ranczer



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:27, 20 Sie 2017    Temat postu:

Maystrze, fajny ten Cleaves nowy, taki jak zawsze Slaid bardzo nastrojowy.
I bardzo dobry tekst napisany przez człowieka, który ma duży bagaż doświadczeń podoba mi się zwłaszcza w refrenie:

"You come around with your soft young skin
with no idea what you're about to step in
and in these times
you remind me of the man I used to be
If I had a heart
You'd be breaking it now"

Ale i w zwrotkach jak kpi ze współczesności i tego co się nam wmawia:

"The more I see the less I understand
The more I work the poorer I feel
The deeper the faith the more I'm broken"

the more I read the dumber i think I am
the more money I make the more they say i need
the further I drive the closer I am to where I started
the more I'm told the less I tend to believe"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HonkyTonkVille
Ranczer



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:18, 20 Sie 2017    Temat postu:



Mud Digger Volume 8

A tymczasem proponuję posłuchać wydaną 23 czerwca na dzień ojca, więc dla wszystkich tatusiów, kolejną płytę z serii Mud Digger: przegląd ciekawszych utworów z alt country rocka i hic hopu.
To już ósmy wolumin. Po wszystkich poprzednich świetnych, zwłaszcza 4, 5 i 6, bardzo byłem ciekaw jak teraz będzie.

No i trochę tak jakby mocniej i mniej hick hopowo a bardziej idzie w rock'n'rolla i mocnego rocka - zwłaszcza to ostatnie nie szczególnie mnie cieszy.

Ale znajdzie się tu też trochę świetnej hick hopowej muzyki płynącej z młodych serc i głów nieskrępowanych kanonami.

Przygotujmy się do tańca:
Cap Bailey i Colt Ford - Damnit Boy
https://www.youtube.com/watch?v=sDV69kTjPAc

Dla zwolenników mocnego countrowego rock n rolla:
JB and the Moonshine - Hell to Pay
https://www.youtube.com/watch?v=hAPqz4R0ui4

Demun Jones i Bubba Sparxx - Teh Pit - chyba mój ulubiony z tej płyty:
https://www.youtube.com/watch?v=DYc1L6jpHl0

Świetny soulowy hic hop
Charlie Farley - It Ain't Over Yet (z nowym video)
https://www.youtube.com/watch?v=xYttPC_BraI

Country rock z rapem:
Sunny Ledfurd ft. Colt Ford - Nickel Sized Hail (And The Damaging Winds)
https://www.youtube.com/watch?v=YslwBkSA6tc
utwór zmienia tempo od 1:32

Odświeżone Montogmery Gentry - Ain't no law against that
https://www.youtube.com/watch?v=7N7vmQZEhCo

Gorąco polecam mimo że daję tylko 4 a nie 5 gwiazdek, bo jednak muszę ująć za tępe rockowe łomoty, które za mocno pobrzmiewają w kilku innych utworach. Rzecz gustu, może komuś innemu się spodobają.
Taki jeszcze zarzut że nie wiadomo z jakiego klucza sięgnięto po te utwory zupełnie nowe i paroletnie bo zróznicowanie stylistyczne bardzo uderzające.

Przy okazji żeby ktoś nie myślał, że tę płytę uważam za gorszą od np. OCMS 50 years ... dlatego że tam 5 zadowolonych buzi a tu 4.
Oceniam muzykę zawszę w swoich kategoriach, bo uniwersalnie to bardzo ciężko zrobić, i chyba wręcz to niemożliwe. No więc takie OCMS czy czy Krauss czy nawet Jackson Taylor mają u mnie wysokie oceny za super wykonania, ale w kategorii muzyki przestarzałej, która już trochę nuży, bo prawie nic nowego nie proponuje od 25 lat poza rewitalizajcą.

Smile Smile Smile Smile Sad


Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Nie 10:23, 20 Sie 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum COUNTRYMUSIC.PL Strona Główna -> Nasze półki z płytami Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island