PLEBISCYT - DYLIŻANSE 2011

Gość

Co ja na to .... Hurra

teachair

Piotrze - aż mi się humor poprawił. Nie znamy się, ale już Cię kocham Smile

piotrs · Gość

Teachair i na poznanie przyjdzie czas Wink

teachair

piotrs · Gość

No i o tym włąśnie pisałem Wink

cyt: "Podczas niedzielnego koncertu „Country i okolice” wystąpi m.in. zwycięzca I edycji X-Factor – Gienek Loska oraz legenda polskiej sceny – zespół Wilki, który w countrowym repertuarze będzie świętować swoje XX-lecie."

P.S Cieszę się że Doda nie obchodzi ...lecia Wink

Woźnica

Witam

Odnośnie odpowiedzi Teachera co do usunięcia tekstu Sarmaty i mojego ad vocem ze strony muzyka-country.pl w formie listu otwartego do Redakcji Gazety Internetowej.

Szkoda, że szanowne Kolegium usunęło teksty ze strony dopiero po mojej odpowiedzi. Mogę więc domniemywać, że sam tekst Sarmaty szanownemu Kolegium nie przeszkadzał, a burzę wywołała dopiero moja odpowiedź. Znakiem tego, tekst Sarmaty, który można było odczytywać jako krytykę Gali Muzyki Country był według Kolegium poprawny politycznie i po linii Gazety Internetowej, a przestał być taki dopiero w zestawieniu z moim ad vocem.

Zdecydowałem się na napisanie swojej odpowiedzi, bo takie są Gale Muzyki Country jaki jest stan muzyki country w naszym kraju. Ten stan nie wynika z Gali, a to właśnie Gala wynika z tego stanu. Poza tym relacja Sarmaty była bardzo subiektywna, więc uznałem, że muszę przeciwstawić jej swój subiektywizm. Pewnie bym tego nie zrobił, gdyby na obiektywną ocenę zdecydowali się autorzy Internetowej Gazety muzyka-country.pl.

Nie mam za złe usunięcia obu tekstów, chociaż taka praktyka bardzo źle mi się kojarzy z poprzednią epoką. Szkoda tylko, że jakoś nie przyszło do głowy szanownemu Kolegium powiadomić o tym autorów, tylko dokonano tego cichcem, jakby z nadzieją, że nikt nic nie zauważy. Nie mieliście szanowni koledzy z muzyka-country.pl do czynienia z jakimś tam postem na jakimś tam forum, tylko z wymuszoną sytuacją odpowiedzią Woźnicy jadącego przez 15 lat przez country Dyliżansu. Nie chcę używać brzydkich słów na określenie tego, jak mogłem się poczuć potraktowany.

Rozumiem, że strona chce przedstawiać pozytywny a nie prawdziwy wizerunek muzyki country w naszym kraju i mogę się zgodzić, że takie spojrzenie jest umotywowane wyższym celem. Z tego właśnie powodu zdziwiło mnie zamieszczenie tekstu Sarmaty, na co musiałem zareagować. Nie mam za złe Sarmacie tego, co napisał, ale traktowałem to jako jego wypowiedź na Forum, a nie jako akceptowalny gazetowy tekst.

Myślę, że muzyka-country.pl jest przedsięwzięciem w country po naszemu bardzo istotnym i ma do spełnienia wiele ważnych funkcji. Nigdy nie traktowałem tej strony jako konkurencji dla Dyliżansu, w którym zamieszczam link do niej i nawiązuję do niektórych artykułów. Tym bardziej cała sytuacja mnie zaskoczyła. Traktuję to jako wypadek przy pracy, ale na przyszłość życzyłbym więcej odpowiedzialności w zamieszczaniu tekstów, które z natury swojej są polemiczne i muszą wywoływać reakcję. Szanujmy się drodzy Panowie i Panie takoż współpracujmy dla wspólnego dobra, nawet jeśli mamy inne spojrzenia na wiele spraw.

Z poważaniem

Maciek Świątek - Woźnica Dyliżansu

A teraz już zupełnie prywatnie. Teacher, masz tendencję do manipulowania informacją. Cytując moją wypowiedź na temat możliwości karier Scotta McCreery i Doroty Krawczyk, zacytowałeś tylko jej część, a mianowicie:

"Teacher, nie porównuj amerykańskiego Idola, za którym stoją miliony dolarów, z naszymi możliwościami. Chcesz kariery Scotta McCreery'ego dla Doroty?"

Dalej było:

"U nas też przecież roi się od telewizyjnych X Factorów i im podobnych. Nie zachęcam do udziału w tego typu programach, ale można tam się pokazać, zaistnieć, może nawet wygrać i skończyć marnie, mając jednak swoje pięć minut."

Wyrwanie z kontekstu zmienia sens wypowiedzi, czego ci chyba nie muszę tłumaczyć.

Pozdrawiam

Woźnica

teachair

Woźnico,

Gwoli ścisłości - zamieściliśmy oba teksty, a usunęliśmy z innych powodów niż zarzucane nam w Twoim poście, których nie chcę komentować. Redakcja zastrzega sobie:
1. Nadesłane atrykuły mogą zostać opublikowane po zatwierdzeniu treści i formy przez kolegium redakcyjne.
2. Redakcja zastrzega sobie prawo do edycji nadesłanych materiałów.

W tym przypadku Redakcja zdecydowała się usunąć oba materiały, by - jak pisałem WYRAŹNIE - nie dublować się z Forum. Zarzucanie nam praktyk z okresu komunizmu uważam co najmniej za niesmaczne z ust takiego wieloletniego praktyka, jak Ty, drogi Woźnico. Przyznaję rację w kwestii poinformowania Autorów - tutaj nie dopełniliśmy zasad, za co serdecznie przepraszam.

Odpierając analizę charakterologiczną - nie manipuluję faktami - po prostu sam nie lubię czytać długich cytowanych postów po raz kolejny, zatem odniosłem się tylko do zdania, które chciałem skomentować. Mój przekaz był jasny - życzę sobie kariery Scotty McCreery'ego dla Doroty i dla każdego artysty country. I tyle. Bez podtekstów, manipulowania i złośliwości.

Mówią, dajcie mi człowieka, to i paragraf się znajdzie...

No i się znalazł Zalamany

Woźnica

Teacher

A jednak manipulujesz rzeczywistością. Oba teksty były na stronie zamieszczone. Swoją odpowiedź wysłałem do ciebie z pytaniem, czym mam ją ewentualnie wysłać do redaktora naczelnego. Odpowiedziałeś, że sam ją zamieścisz i zamieściłeś. Potem oba teksty usunięto.

Czytałem regulamin i owszem jest tam, że redakcja ma prawo teksty zamieszczać lub nie takoż dokonywać skrótów, ale o usuwaniu nic tam nie ma. Wygląda na to, że gdyby nie moje ad vocem tekst Sarmaty pozostałby na stronie i wam nie przeszkadzał.

Może jestem paranoikiem snując takie przypuszczenia, ale tak to się jakoś logicznie układa. Według mnie kręcisz w odpowiedzi. Sprawę traktuję jako incydent, który nie wpłynie na moje podejście do strony muzyka-country.pl, ale czytając, że powodem usunięcia było dublowanie się treści z Forum, mam wrażenie, że robisz ze mnie idiotę.

Mimo wszystko pozdrawiam

Woźnica

Piotrek

Rozumiem, że
ad1 - wypowiedż Sarmaty, a później Wożnicy zostały opublikowane bez zgody kolegium red. (nieładnie - winnych należy ukarać) lub
ad2 - edycja (skrócenie) tekstów była bardzo daleko posunięta Hyhy

teachair

Woźnica

Nie analizuję twojego profilu, tylko przedstawiam swoje widzenie sprawy. Mógłbym odpuścić, bo uważam, że postąpiliście słusznie usuwając oba teksty. Wasza strona rzeczywiście powinna pokazywać country po naszemu z dobrej strony. Na polemiki jest miejsce na Forum tudzież w Dyliżansie. Nie odpuszczam jednak, bo wkurza mnie sposób, w jaki to się odbyło, a dodatkowo twoje tłumaczenie. Sam wcześniej napisałeś, że:

"W zasadzie dobrze odczytałeś intencje. Po pierwsze, faktycznie tekst nie zachęcał do dalszego zagłębienia się w temat country (co przeczy idei strony), choć z niektórymi jego stwierdzeniami trudno się było nie zgodzić. Kolegium po burzliwej dyskusji zdecydowało się usunąć artykuł - oraz konsekwentnie ad vocem, tym bardziej że wzmiankowane teksty istnieją na Forum."

Teraz odwracasz kota ogonem i zaprzeczasz sam sobie.

Woźnica

teachair

Sorry, Woźnico, ja odpuszczam dalszą polemikę. Nie rozumiemy się, ale mam nadzieję, że rozmowę dokończymy gdzie indziej.

Pozdrawiam.

T.

Woźnica

Teacher

Może się nie rozumiemy, ale właśnie nie chcę tego gdzie indziej. Myślę, że najzdrowiej byłoby wyjaśnić sprawy tu i teraz. Po co zamieściliście tekst, który potem usunęliście? Czy to było z nieświadomości, czy z chęci przywalenia plebiscytowi, który kontestowałeś, Dyliżansowi, który ostatnio krytykowałeś i satysfakcji, że ktoś przyłożył Gali Muzyki Country? Niechęci osobiste pominę. Lubię grać w otwarte karty, a nie bawić się w podchody, stąd mój upór w dążeniu do wyczyszczenia sprawy.

Zachowuję się fair i wobec ciebie, i wobec muzyka-country.pl, a poczułem się sfaulowany. Wolałbym nie eskalować konfliktu, więc się z problemem postanowiłem zmierzyć, chociaż wcale mi nie daje to satysfakcji. Mamy prawo się nie zgadzać, ale nie kombinujmy za plecami, bo to nie po countrowemu. Nie chcę po prostu, żeby jakaś zgniła atmosfera zatruwała pozytywne działania, które prowadzimy ty, ja i parę innych osób.

Wywlokłem sprawę na wierzch, bo chciałbym uniknąć podobnych w przyszłości.

Pozdrawiam

Woźnica

Stasek

MJK napisał:
"Może pora wzbudzić także modę na pomaganie nowym, dorosłym zespołom? Na przykład na zapraszanie takich zespołów na imprezy. Organizujesz imprezę, koncert, festiwal? Powiedz, kogo masz w programie nowego, ciekawego, jaką niespodziankę dla publiczności? Nikogo? Akto gra? Ci sami artyści, co rok temu? Uuuuu, to kiepska impreza, to nudy na pudy........ Zdegustowany
Niech fani zaczną wywierać presję na organizatorów imprez. Zacznijmy od nich wymagać, przestańmy zadawalać się nudnym programem składającym się w kółko z tych samych wykonawców, a w ten sposób damy szansę nowym zespołom i przyciągniemy ich do country! A więcej zespołów, to więcej muzyki, więcej piosenek, więcej płyt, większa konkurencja, większy wybór dla fanów...."

Mam dziwne wrażenie, że po raz kolejny "pijesz" też do mnie.

Wyjaśniam: ja organizuję spotkania TWA( TWA to jest- Towarzystwo Wzajemnej Adoracji) region Mazowsze + wszyscy chętni Smile

. W sumie ok.5 spotkań w okresie jesień -zima i dodatkowo imprezy świąteczne.
Nie stoją za mną sponsorzy, ani fundacje, a tylko i wyłącznie TWA i fani.
Spotkania mają charakter towarzyski i są połączone z zabawą, rzadko mają formę koncertu.
Dlatego występują sprawdzone i lubiane zespoły i wykonawcy. Nie nudzą fanów, bo raptem - jak wskazuje arytmetyka - występują raz w roku.
Gdybym miał środki, to chętnie zapraszałbym po dwie, trzy najlepsze kapele i solistów, oraz nowych wykonawców!.
W ramach autopromocji może wystąpić KAŻDY, pod warunkiem, ze będzie to miało coś wspólnego z country. Tak się zresztą często dzieje.
Zdaję sobie sprawę, że moja amatorska działalność, może "kłuć w oczy", takich profesjonalnych menadżerów jak Ty i im przeszkadzać.
Dopóki mam ochotę i sala w "Siouxie" będzie pełna to będę to robił.
Pozdrawiam,
Stasek

teachair