Okołosaloonowa debata cykliczna... A.D. 2012

psczynofolk

Zwrot kosztów. Ładne. Ciekawe czy w innych zawodach istnieje takie pojęcie? Czy pan sprzedający hot-dogi, kapelusze, prowadzący knajpę czy też organizujący koncert robi to za zwrot kosztów bo to przecież PROMOCJA.

Ana

pan sprzedajacy hot-dogi, kapelusze, prowadzacy knajpe - zarabia na tym co robi czego nie mozna powiedziec o Stasku czy Mikolaju organizujacych koncert.Zeby Artysci na takim koncercie zarobili cokolwiek to bilety musialyby byc po stowce Sad

teachair

Coraz parszywiej. Fuj!

Cowboykash

Next Generation było na Wigilii w Siouxie - była Krysia, Konrad oraz muzycy Grzegorz:bass, Igor:gitara, Piotr:perkusja. Nie było tylko Agaty i Gutka.
Nie opowiadaj zatem nieprawdy.

Dorota Krawczyk wystąpiła wraz z zespołem ALABAMA, którego członkowie są z Warszawy lub okolic. Nie wystąpiła sama jako Dorota, tylko wcieliła się w skład Alabamy.

Dla jasności dodam, że Wigilia była wcześniej Smile

niż występ Alabamy z Dorotą.

Stasek

Cowboykash

Ja tylko dodam do Staskowej listy, że występował jeszcze zespół Countrock - ze Śląska.

Czy to też "układ" ?

MJK

MJK

Stasku,

Cowboykash

Dla słuchacza (jakim też jestem) jest mało istotne czy to z Twojej inicjatywy, czy inicjatywy Staskowej. - To są "zależności" organizatorskie i to oni ustalają między sobą kto i jak wystąpi i czy weźmie za to pieniądze czy też nie.
Dla mnie jako słuchacza zespół wystąpił i wcale nie zaliczam tego jako "odbębnienie".
To że akurat na Wigilii wystąpili z repertuarem małocountrowym (w moim odczuciu) to już inna sprawa. Być może komuś się podobało - mnie nie ! (Błagam nie przekonuj mnie że to jakieś country szerokie, progresywne, czy nowojorskie - dla mnie to nie było country, choćby ze względu na aranżacje)
Piszę o tym otwarcie bo nie zamierzam się ukrywać pod dziwacznymi "nickami"
Mówię jak jest i to co czuję - czy będziesz mnie za to cenił, czy ganił, to już Twoja sprawa.

Jeśli potraktować to jako "odbębnienie" to w takim razie Lonstar, Tomasz Szwed, Rafał Oryńczak i Grzesiek Kopka też tylko "odbębniali" bo zagrali na Wigiliach, jajeczkach, i gościnnie podczas występów innych artystów.
Zatem sam zdecyduj - albo w lewo albo w prawo, bo ja już się gubię, o co Ci tak naprawdę chodzi.
Ach, już wiem, chodzi o kasę - Błagam Cię przestań, bo kwoty które uskłada
Stasek z kapelusza, są niewielkie (żeby nie powiedzieć malusieńkie). No i to co uciuła to oddaje artystom (bo jeszcze ktoś gotów pomyśleć, że Stasek się "dorabia"
Twoja praca organizatorska wygląda zgoła inaczej, bo pozyskujesz sponsorów oraz jesteś Wiceprezesem Fundacji - więc choćby z tego powodu jakieś środki na promowanie artystów poprzez organizację ich występów, musisz posiadać. Gdyby było inaczej, to zastanawiałbym się , czy działalność fundacji jest zgodna z prawem Smile

Kolejne przestań - ochłoń już z tym Next Generation. Ja wiem że to Twoje "oczko"w głowie, że jesteś ich menadżerem i wkładasz wszystkie swe siły w ich promocję, ale .......co za dużo, to nie zdrowo. Nie widzisz "przesytu" ? - takie nagabywanie i wciskanie zespołu gdzie tylko się da, bardziej im szkodzi niż pomaga, bo po prostu za chwilę będą nudni jak flaki z olejem. Ileż można słuchać w kółko tego samego ?
Obyś nie wylał dziecka z kąpielą Smile

Pozdrawiam Cię Smile

I nie podejrzewaj mnie o "odbębnienie"

P.S.
Występ Gutka w Kaniach bardzo mi się podobał i powiem otwarcie że był to moim zdaniem NAJLEPSZY występ (jak dotąd) z całego cyklu "solowych" występów członków Next Generation. Nie twierdzę że występy pozostałych wykonawców z N.G. były złe, ale mnie właśnie występ Gutka najbardziej przypadł do gustu.

Cowboykash

A ja jeszcze do MJK

Stasek napisał " Sam to piszesz " ??? Więc jest to pytanie, a nie twierdzenie - ot taka prawnicza sztuczka Smile

phueta

Jezu, co ja sie dowiaduję.
teraz to już całkiem jestem spokojny o Polskie Country skoro macie takiego Stajennego który nawet Lonstara potrafi wprowadzic na rynek Słowacji.

przepraszam od razu ale mnie to tak rozbawiło że chyba nie pojde spac tylko od razu skoczę do stajni sprawdzic czy mi się konie nie rozbiegły
pozdrawiam

ps. 1. a ja naiwnie myślałem że to Wilczyca jest sterem i okrętem Lonstara
2. rozmawiałem ostatnio z Alanem Mikuskiem, A. Dulową i Miso Gima - oni też nie wiedzą kto to jest Stajenny (a Alan to stary koniarz) Smile

MJK

Kashu,

Po pierwsze:
szanuję każdą opinię, pod warunkiem, że nikogo nie obraża i jest wyrażona kulturalnie. Dlatego też szanuję wszystkie Twoje opinie, które w swoim poście przytoczyłeś.

Po drugie:
Napisałem już dzisiaj gdzieś, chyba na Saloonie, że w sumie Stasek ma prawo organizować imprezy jakie chce i zapraszać kogo chce. To jasne. Jest jednak jedno ALE. Otóż powszechnie się w środowisku countrowym przyjęło, że staskowe imprezy są kontynuacją tradycji Oczka. I dlatego odczuwam to jako pewien dyskomfort, kiedy aktualna praktyka zaczyna mocno od tej dobrej tradycji odstawać. A jedną z chlubnych tradycji Oczka było to, że występowali tam różni artyści, całe countrowe środowisko, a nawet nieraz i pobrzeża. Nikomu to nie przeszkadzało, a wręcz przeciwnie - stanowiło o atrakcyjności programu artystycznego tego miejsca. Ponadto szef Oczka śledził to, co się dzieje w środowisku i kiedy np. powstawał jakiś nowy zespół, zapraszał go na koncert, by zaprezentował się fanom. Pamiętam na przykład jak w 2002 roku bracia Rybczyńscy odeszli z Electric Roosters i założyli swój zespół HTB, a jednocześnie ER uzupełniło swój skład i funkcjonowało nadal. Wówczas Tadeusz od razu zaprosił do Oczka obie kapele - jedną po drugiej. A co się teraz dzieje? Ano w ubiegłym roku pojawiło się w country 5 nowych kapel: Zgredybillies, Next Generation, Asia Cieśniewska Band, Shantymentalni i Countrock. Żadna z nich nie dała pełnego koncertu w Warszawie, pomimo iż sezon zimowy już dobiega końca.

Inną tradycją Oczka były imprezy świąteczne - Wigilia i Jajeczko. I tu wybacz mi Kashu, ale znamy się tyle lat, że nie będę Ci po raz kolejny tłumaczył, czym różniły się te imprezy od normalnych koncertów w Oczku. Powiem tylko, że różnica była zasadnicza i łatwa do dostrzeżenia dla każdego. A jeśli tego nie pamietasz, to pogadaj z kimś, kto Ci to opowie.

Po trzecie:

Huberts · Wysłany: Pią 3:14, 30 Mar 2012 Temat postu:

A nie sądzicie że wystarczy już tych licytacji???

Pzdr.

Cowboykash · Wysłany: Pią 3:37, 30 Mar 2012 Temat postu:

Hej , no dopiero co mówiłeś że 6/7 zespołu jest z Warszawy, a teraz 5/7 to już dla Ciebie połowa ? Jak tyś te szkoły pokończył z taką lichą matmą Smile

Nagabywanie - no tak odbieram Twoją wypowiedź, bo skoro już tak walczysz o inne zespoły to wymieniaj inne, a nie tylko Next Generation - nie tylko oni istnieją.
(Owszem wymieniłeś inne zespoły ale w późniejszym poście)

Przesyt - ogólny przesyt samego Next Generation. Gdzie się nie ruszyć, tam grają. Chwała Ci wielka jako menadżerowi, bo w tym roku to właśnie N.G. miało najwięcej koncertów, ale zrozum np.takiego mnie jako zwykłego człowieka. Ja na ten przykład odczuwam już lekki przesyt bo byłem na kilku imprezach gdzie mogłem posłuchać N.G. w takiej czy inne konfiguracji.
Ja wiem że Ty chcesz dobrze, i że się starasz i chcesz jak najlepiej. Ale trochę odpuść, bo już zaczyna być za dużo.

Znów HEJ - cwaniak Smile

Nie wykręcaj kota ogonem
Cytat:
Ileż można słuchać w kółko tego samego ?
To właśnie uwaga, którą usiłowałem skierować do Staska.

A ja nie kierowałem tego do Staska, tylko do Ciebie, więc nie "odbijaj piłeczki" bo pytanie dotyczyło N.G. a nie innych zespołów które Stasek zaprasza bądź nie zaprasza.

Pozdrówka