Konkurs Na Piosenkę Country 2014

grastar

Do Mrągowa nie pojadę, bo mam bardzo chorego psa i czekają mnie wakacje w rozjazdach do kolejnych weterynarzy, onkologów, chemioterapia, więc napisałam sobie piosenkę. Posłuchajcie i zobaczcie te trzy sztuki na początku. To mój prezent dla Was, chłopaki:-) Smile

Na pewno się Wam spodobają Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Woźnica

Witam

Jury postawiło piosence No Angel nieregulaminowy warunek i to fakt niezaprzeczalny. Mogło też np. postawić jakiejś piosence warunek, żeby zastąpić solówki skrzypcowe gitarą stalową czy coś w tym guście. Teoretycznie można było zakwalifikować jakąś piosenkę pod warunkiem zmiany tekstu i muzyki.

Powiem jednak, że jestem za wpisaniem do regulaminu konieczności śpiewania w konkursie tylko po polsku i to nie tylko dlatego, że mam nieco dość angielszczyzny w polszczyźnie. Chodzi mi głównie o to, że nawet wielu z tych, którzy angielski znają, nie jest w stanie ocenić walorów literackich piosenek w tym języku. Nawet jeśli jest poprawnie gramatycznie, to może to grafomania? Tym samym tekst ulega marginalizacji, co boli mnie jako tekściarza. I tak rzadko kto pamięta o autorach piosenek, ale w konkursach tego typu mamy swoje pięć minut i możemy przez chwilę poczuć się ważni. Zależy mi na dobrych polskich tekstach, które zawsze przecież można na na angielski przetłumaczyć, jeśli chce się wyjść w szeroki świat.

Dla mnie jednak znacznie większym problemem konkursu jest podtrzymywanie schematów polskich piosnek country, to znaczy kierunku dla lub o kierowcach, niewysokiego lotu poczucia humoru, opierania się na amerykańskich wzorach sprzed kilkudziesięciu lat. Wśród laureatek tylko Domi Kasprowicz i PowerGrass łamią ten schemat - ciekawe, że i Domi i PG śpiewają właśnie po angielsku. Czyżby jednak znajomość języka łączyła się jakoś ze znajomością trendów panujących na świecie?

Co do piosenki Świtały to dla mnie nie powinna ona się znaleźć w konkursie. Owszem, jest pewną ciekawostką, może nie jest aż tak dobra jak Blue napisana dla Patsy Cline a zaśpiewana trzydzieści lat później z ogromnym sukcesem przez LeAnn Rimes, ale z pewnością ma swoją wartość sentymentalną. Nie wiem, czy konkurs to odpowiednie miejsce na jej prezentacje, ale cóż, zakazu regulaminowego nie ma. Jeśli nawet, gdzieś, kiedyś jej nagranie zostało użyte, to z duchem regulaminu jesteśmy raczej w zgodzie, choć z literą nie do końca.

Niestety, nie znam tych piosenek, których jury nie zakwalifikowało do finału, ale widzę pewną tendencję w dokonywaniu wyboru. W końcu w jury byli kabareciarze i takie to właśnie gusta przeważyły. Fakt jednak, że każdego jury zawsze się ludzie czepiać będą.

Na mój woźnicowy gust ciekawe są trzy piosenki z tej dziesiątki czy jedenastki: Serce pełne słońca Dominiki Kasprowicz, No Angel PowerGrassu i Ja oszaleję Wojtka Dudkowskiego. Reszta po prostu mi się nie podoba, ale pewnie każdy będzie miał jakieś swoje trzy ulubione. Dobrze zatem, że konkurs się mimo wszelkich trudności odbędzie, nie najlepiej, że nadal z takim trudem przychodzi przełamywać schematyczność polskich piosenek country. Mam nadzieję, że to będzie się zmieniało w następnych latach.

Pozdrawiam

Woźnica

Woźnica

Sorry, piosenka Wojtka Dudkowskiego nosi tytuł Oszaleć można.