jak zbojkotowałem Galę ;)

Mayster

zaczęło się niewinnie.
na samym początku straciłem głowę. Wiadomo, organ nie używany to i strata niewielka. Szybko przebolałem.

Trochę gorzej było z statywem. Ale przynajmniej wiem że łatwiej znaleźć igłę w stogu siana niż statyw w lesie. Trudno, od tej pory bojkotuję wszystkie Velbony Smile

Pendrive z Cieszyna wrócił sporo przed mną. Chyba pierwszy raz mi się zdarzyło aby wspomnienia z urlopu wyprzedziły urlopowicza.

A Gala? Cóż, list z biletem zamiast na kupkę „do zrobienia” trafił na kupkę „do spalenia”. Oczywiście istnieje teoretyczna możliwość że list trafił na inna kupkę, - ale obecnie zdecydowanie łatwiej znaleźć statyw w lesie niż kopertę na moim biurku.
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego jak tylko ogłosić bojkot gali Smile

PS. I trochę o pracy Smile

Standardowe wyposażenie plecaka Maystra w delegacji to oczywiście siekiera oraz laptop z osprzętem.
Poza tym: aparat, palmtop, odbiornik GPS i komórka.
Każda zabawka oczywiście z własną ładowarka oraz kablem umożliwiającym wymianę danych z laptopem.
A ja się potem dziwię czemu mi do plecaka czteropak żubra zmieścić się nie chce Wink

nawigacja

tylko Cię ratuje jakaś uniwersalna ładowarka z przejściówkami Wink

Cowboykash

Czytam i czytam i oczom nie wierzę. Z tego co zrozumiałem straciłeś w bałaganie na biurku bilet na Galę, w wielkim lesie posiałeś statyw i na dodatek zgubiłeś plecak z osprzętem.
A w nosie z tym laptopem, palmtopem i aparatem, ale najgorsza to ta siekierka...... Sad

Został się jedynie pendrive, który dotarł do domu w bliżej nieokreślony sposób - zakładam więc że cudem Smile

Tak czy siak nic nie kumam. To w końcu będziesz czy nie ?

Mayster

raczej nie ..

nie muszę lecieć w kosmos aby stracić grawitację Wink

Cowboykash

To znaczy że "do bani" Sad

a miało być tak pięknie... "Dziewczęta z kwiatami, wizyty w zakładach pracy..."

Huberts

Bilet się dodrukuje... gorzej ze statywem. Wink

Pzdr.

MJK

Mayster kiedyś napisał gdzieś na tym Forum, że się zapisuje do Fanclubu Nawigacji. Ja natomiast na poważnie rozważam zapisanie się do Fanclubu Hubertsa. Z nim jest dokładnie odwrotnie, jak z niejakim Dyndalskim - przełożonym służby u Cześnika w "Zemście" A. Fredry. Cześnik w którymś momencie podsumowuje owego Dyndalskiego tak: "Ot, co powiesz, wszystko głupio!". A Huberts ma jakoś tak, że odwrotnie - co powie, to z dużym sensem Smile

Nie inaczej jest i tym razem. Jasne, że Organizatorzy Gali pamiętają, że niejaki Mayster bilet był sobie zakupił i jak trzeba, to bez problemu wystawią duplikat. Prosimy więc nie bojkotować, tylko przybywać! Smile

A tak na marginesie powiem, że to zaczyna się robić jakaś plaga. Dziś zadzwonił do nas jeden z dziennikarzy radiowych, który otrzymał od nas zaproszenie na Galę. Prosił o przesłanie duplikatu zaproszenia, bo tamto.....
niechcący z papierami wrzucił do niszczarki! Zdziwiony

Mayster

ja nie chcę nic mówić ale obecnie w firmie wszystkie papiery na dzień dobry rzeczywiście trafiają do niszczarki. Co druga z błędem. Coś wisi w powietrzu i nie jest to tylko dziura ozonowa.

O duplikat poproszę .. postaram się zatem jakoś dotrzeć w oznaczony czas. Planuję wymianę dachu (m.in.) ale w taka pogodę to nawet nie ma co zaczynać przymiarek. Więc postaram się złapać pierwszy lepszy dyliżans, lub chociaż furmankę ...

A co do gubienia ..
Mam w lesie pod opieką młodą Włoszkę. Chyba się domyślacie jak się jej pilnuję Wink

Cowboykash

Nieuchronnie nasuwa mi się pewna anegdota o tym jak stała nowa pracownica nad niszczarką trzymając jakiś dokument i nie bardzo wiedziała co robić.
Zobaczył to jeden z pracowników i chcąc pomóc nowej koleżance podszedł, wziął ów dokument i za jego pomocą pokazał dziewczynie, na czym polega praca tej niszczarki i co się dzieje jak włoży się kartkę w odpowiednie miejsce.
Dziewczę, stało potem jeszcze przez chwilę jeszcze baczniej obserwując niszczarkę, aż w końcu zadała pytanie :
- A gdzie wychodzą kopie ?
Smile

Pablo

Mayster, czyżbyś w tym lesie odkrył jakąś bimbrownię że cię tak zakręciło?

Cowboykash

Mayster chodził po Tatrach.......tylko sam nie wie po ilu Smile

Mayster

u mnie w lesie woda mętna. Za to w Puszczy Knyszyńskiej więcej bimbrowni niż drzew:)

nawigacja

Włoszki nie zgub Wink

Tommy

No to jak dla ciebie urodzaj, hę?

MJK

Mayster,

Duplikat będzie czekał w kopercie na Twoje nazwisko na Recepcji.

Pozdr.,
MJK