Trasa Kris Kristoffersona

Sławomir Luger · Wysłany: Pon 20:26, 05 Mar 2018 Temat postu: Trasa Kris Kristoffersona

Jak zapewne wiecie ( lub nie) , w tym roku na trasę koncertową wyrusza Kris Kristofferson. Zagra on w jej pierwszej fazie w USA a następnie przeniesie się na stary kontynent do Europy gdzie zagra w takich państwach jak :
Niemcy, Szwajcaria, Wielka Brytania, Irlandia.
Przeto mam pytanie.
Czy ktoś z Was wybiera się na koncert w którymś z tych krajów.?
Nie ukrywam iż chcę zabrać się do Dublina gdzie odbędą się 3 koncerty ( 28, 29,30 czerwca) . Koszt wstępu na koncert to od 45 do 60euro.
W Niemczech zagra również 3 koncerty w Essen13 czerwca Monachium 19czerwca Norymberdze 20
Koszt biletów to od 54 do 98 euro.
Oczywiście istotną kwestią jest również dojazd do któryś z tych miejscowości co pociągnie za sobą również wydatek za paliwo tudzież przelot samolotem jak i pobyt przynajmniej jednodniowy na miejscu.

Mayster · Wysłany: Pon 21:35, 05 Mar 2018 Temat postu:

w ubiegłym roku dał jeden koncert w Czechach

Huberts · Wysłany: Pon 21:36, 05 Mar 2018 Temat postu:

Pamiętam wizytę Kristoffersona w Polsce. Nie powiem, było to duże wydarzenie, zwłaszcza dla miłośników gatunku, ale także i niezwiązanych z nim ludzi. Sam w tamtym czasie raczkowałem dopiero w świecie country..., i to było WYDARZENIE! Także dla mnie, countrowego żółtodzioba.
Muzycznie jednak, i na pewno jest to kwestia gustu, ale pomimo świetnych recenzji, masy zachwytów, osobowości, oraz samego formatu "gwiazdy", stwierdzam subiektywnie pewne niedokładne dopasowanie z moimi upodobaniami. Nie żebym nie lubił, czy wręcz odrzucał... Co to to nie! Lubię, ale pewno nie aż tak, by jechać na jego koncert na drugi koniec Europy. Ale kto wie, są tacy (i chyba nie jest ich mało), którzy pewnie pojadą i będą przeszczęśliwi, że to zrobili. Serdecznie tego życzę!

Pzdr.

kowboj Lukasz · Wysłany: Pon 22:05, 05 Mar 2018 Temat postu:

Kris Kristoffesron jak ja pamiętam.
To wystąpił w Polsce w Warszawie w ramach festiwalu Country TOP.
Było to w roku 1997 lub 98.

Tommy · Wysłany: Wto 13:46, 06 Mar 2018 Temat postu:

To był 1996 rok.

Cowboykash · Wysłany: Czw 6:23, 08 Mar 2018 Temat postu:

Absolutnie nie neguję i nie oceniam twórczości. To niezaprzeczalnie wielki artysta, z ogromnym dorobkiem i to nie tylko muzycznym.
Niestety facet totalnie mi nie odpowiada, bo według mnie zawsze ale to zawsze ma podły i zarozumiały wyraz twarzy. Tak jakby wszystkich traktował z góry. Taki typowy buc.
Przepraszam jeśli kogoś moja opinia uraziła, ale ja po prostu tak go odbieram i drażni mnie to do tego stopnia, że dokonania artystyczne schodzą na drugi plan.
P.S.
Ciekawe czy moja gęba też tak działa na ludzi Smile

.....pewnie tak Smile

kowboj Lukasz · Wysłany: Pią 15:19, 09 Mar 2018 Temat postu:

A ja się zastanawiam jakie wrażenie Kris Kristoffesron zrobił na Lonstarze.
Lonstar przeprowadził z artystą wywiad.

CountryLawyer · Wysłany: Sob 11:25, 10 Mar 2018 Temat postu:

Byłem w zeszłym roku na koncercie Krissa w Czechach. Odczucia mam mieszane. Z jednej strony warto było zobaczyć na żywo jedną z legend muzyki country, z drugiej szkoda, że nie widziałem go z 20 lat temu, bo niestety wiek zrobił swoje. Koncert był zresztą bardzo kameralny, bo artysta występował sam. Ale nie był podły i zarozumiały, a przynajmniej sprytnie to maskował Smile

pozdrawiam
Countrylawyer

Cowboykash · Wysłany: Pon 3:25, 12 Mar 2018 Temat postu:

Z tego co mi wiadomo, to Lonstar bardzo go ceni.

Ja natomiast być może mam pecha, lub po prostu jestem uprzedzony ale dla mnie on zawsze ma taki wyraz twarzy, jakby każdego rozmówcę miał głęboko w poważaniu. Z tej twarzy po prostu aż bije na kilometr "co chcecie wiedzieć cieniasy"...

Ja go tak odbieram i choć wiele razy próbowałem to zdanie zmienić, to jednak jest to silniejsze ode mnie.
Z drugiej strony po co mam się tu rozpływać w zachwytach i cieszyć jak głupi do sera, skoro gościa nie znoszę. Wolę być szczery i uczciwie mówić co myślę Smile

emilio · Wysłany: Wto 18:44, 13 Mar 2018 Temat postu:

Ja uwielbiam mroczne piosenki KK takie jak ta: https://www.youtube.com/watch?v=JIBq1Jkm7YU

Ogólnie debiut Krisa to jedna z moich ulubionych płyt country. Jednak kiedy oglądam nagrania live z ostatnich lat, odnoszę wrażenie że czas nie obszedł się z nim łagodnie (forma wokalna etc) i raczej nie jechałbym za geranicę na jego koncert mimo że uważam go za legendę tej muzyki. Gdyby wystąpił w Polsce to bym jeszcze rozważył taki koncert. BTW. Szkoda, że ikony country właściwie nie koncertują w Polsce kwasny

Będący w szczytowej formie Chris Stapleton chyba wcale nie gra w Europie... Ciężko jest być w naszym kraju fanem country kwasny