Największa impreza

daggah88

Witam fanów country,

Czy moglibyście napisać jaki festiwal/piknik jest najlepszy jeżeli chodzi o tematykę western/country?

Wszyscy piszą o Mrągowie ale tam jest tylko miejsce dla 5000 ludzi. Może Sułomino Western Piknik?

Pozdrawiam

Magda_Wilczyca

Mayster

jeżeli ściśle o tematykę western to Żory .. o ile dojdą do skutku.

Natomiast jeżeli chodzi szerzej o country to jeszcze przez 8 godzin będę wspierał Wilczycę. Zdecydowanie Wolsztyn Smile

Ps. Sułomino to ostatnio jakaś efemeryda .. Przemija szybko i bez śladu Smile

Magda_Wilczyca

Huberts

Nie da się porównać... Imprez "dużego formatu" jest kilka i Sułomino może mogłoby być do nich zaliczane ale... mało o tej imprezie słychać, mało widać, impreza jest reklamowana bardziej po niemieckiej stronie granicy niż w kraju, mało na niej country... Mógłbym tak jeszcze chwilę nie tykając nawet kwestii podmiotów wykonawczych, kwestii utrzymania konwencji imprezy.
Byłem wielokrotnie więc chyba wiem co piszę. Pod względem ilości publiczności to też szacunki organizatora są mocno naciągane. Słyszałem szacunki mówiące o 20 tysiącach, ale to chyba sumując frekwencję ze wszystkich dni i licząc tych co przemknęli przez "bramki wychodząc do sklepu po piwo i wrócili... Na oko, patrząc ze sceny lub okolic, nie widziałem więcej niż dwa trzy tysiące osób obserwujących koncert. może jeszcze ze trzy tysiące za wzgórzem grillowały, szwendały się pomiędzy stoiskami, atrakcjami itp.

Naomiast Mrągowo to po pierwsze nie tylko amfiteatr (powiększony kilka lat temu o około tysiąca miejsc) i koncerty w nim, to koncerty w mieście, wcale nie gorsze, to imprezy towarzyszące itd. Cała impreza gromadzi, w ostatnich słabszych frekwencyjnie latach (wg. statystyk policyjnych i prowadzonych przez Urząd Miasta) ponad 20 tys ludzi codziennie, ludzi którzy przyjeżdżają do Mrągowa na dwa lub trzy dni. Czyli miasto w czasie pikniku podwaja przynajmniej swoje zaludnienie, a nie wliczamy takich, którzy wpadają z miejscowości okolicznych bo coś się dzieje.
No dobra, ale koncerty w Mrągowie na głównej scenie to impreza odpłatna i to po dość wysokich cenach, porównajmy zatem cokolwiek innego, gdzie wstęp na widownię jest gratisowy jak w Sułomino, zatem bierzemy na warsztat Wolsztyn i jego Czyste Country...
I tu też Sułomino wypada blado. Choćby, a właściwie przede wszystkim, z powodów artystycznych. Frekwencyjnie też Wolsztyn wygląda zdecydowanie lepiej (z mojej perspektywy, czyli ze sceny i okolic).
Są jeszcze Żory, jest Wisła, każda z tych imprez jest inna, każda specyficzna, ale która największa?
Każda i żadna. Zależy jaką miarę przyłożyć.
Tak czy inaczej, Sułomino nie pasuje do zestawienia... i to nie jest zaleta tej imprezy, bo pod każdym z względów ani ona obecnie country ani western. Co najwyżej zawiera domieszki.

Pzdr.

daggah88

Dziękuję

adi-zerniki

emilio

Żeby nie zakładać nowego tematu, zapytam tutaj Wink

Może orientuje się ktoś czy drgnęło coś w kontekście imprezy "Country na wyspie", która ma odbyć się w Pile?

[link widoczny dla zalogowanych]

Mayster

początek czerwca.
Na pewno Ala .. ale szczegółowiej się nie interesowałem

emilio

Gdzieś czytałem że impreza miała być 2 dniowa, wskazywałoby to na sporą liczbę muzyków Wink

Ale jeszcze żadnych konkretów nie znam. Interesuje się bo mam blisko to bym może wpadł Razz

Mayster

są (albo były) takie plany ale ...
jednym z pomysłów było szerokie wprowadzenie młodych zespołów countrowych z okolicy. Być może taki deal był podnoszony w rozmowach, ale wiadomo jak to wygląda w rzeczywistości. Generalnie termin to 5-6.06
Jeżeli kasa pozwoli (a to może być bolączka nie tylko Piły) to pierwsza edycja może ściągnąć kilka zespołów, chociaż cudów bym się nie spodziewał. Nie wiem bowiem, czy za warstwę muzyczną nie odpowiada K. Pacuda.