Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:04, 30 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
To jest właśnie wspaniały przykład na to, że ludzie o muzyce country wiedzą bardzo mało i żyją stereotypami. ( np wzmianka o p.Cejrowskim, czy zauważenie występu w Mrągowie Pauli i Karola, a nie dostrzeżenie koncertu Rosanne Cash )
Utwierdza mnie to tylko w przekonaniu, że nasz akcja jest słuszna.
Tymczasem serdecznie pozdrawiam p. z bloga "polifonia".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:16, 30 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Kashu, pełna zgoda. Ten artykuł to klasyczne brednie o country wypisywane przez ludzi, którzy o country nie wiedzą nic i to wypisywane w charakterystycznym ironicznym stylu z poczuciem wyższości. To wkurza, ale w pewnej części sami sobie jesteśmy winni. Winni, bo zbyt często popieram wykonawców, którzy budzą negatywne odczucia u słuchaczy, bo był wstydliwy okres, kiedy to niektórym wydawało się, że można się przebić w sojuszu z disco polo, bo nadal w country po naszemu zbyt wiele tandety, a za mało wartościowej muzyki.
Pozytyw jest jednak taki, że jednak przy okazji Polskiego Dnia Muzyki Country coś się o nas mówi. Niech mówią, a od nas zależy to, czy w przyszłym roku będą mówili lepiej. Wychodzenie z izolacji może wywoływać takie właśnie reakcje jak u autora z bloga Polityki, ale nasze zadanie to właśnie takich nieprzekonanych przekonywać. Pora wziąć się za bary ze stereotypami, ale i z tym, co muzyce country w naszym kraju chluby nie przynosi. Czyli, jak postuluję od dawna, zacząć wymagać od naszych wykonawców znacznie więcej niż obecnie.
Pozdrawiam
Woźnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:01, 01 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Myślę Woźnico, że małymi kroczkami i konsekwencją w działaniu jakoś uda się "uświadomić" przynajmniej część osób.
Dzisiejsze święto pokazało mi, że gdy wszyscy czegoś chcemy, to jesteśmy to w stanie zrobić. Najważniejsze jest aby była zgoda i wspólne dążenie do jednego celu.
Tak zwyczajnie, z potrzeby serca i wtedy okazuje się, że nam wszystkim chodzi tak naprawdę o to samo i dziś według mnie wszystkie countrowe serca grały jedną melodię.
Tak powinno być zawsze !
Ostatnio zmieniony przez Cowboykash dnia Czw 1:14, 01 Paź 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojak
Poszukiwacz złota
Dołączył: 18 Lip 2015
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:21, 01 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Przynajmniej Mrągowo nas nie zawiodło:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pan BC z Polityki nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz wykazał się dziennikarską indolencją i brakiem wiedzy muzycznej. A wiem to, bo śledzę od dawna - czy to zawodowo, czy z prywatnych zainteresowań - różne wypociny różnych "ekspertów". Jeżeli ktoś byłby ciekawy, w czym konkretnie się nie zgadzam w tym artykule- to zapraszam do kontaktu na priv, bo nie wiem czy jest sens, abym się rozpisywał i na czynniki pierwsze to rozbierał. W nawiązaniu do posta Woźnicy, powiem tylko tyle: przeszłości nie zmienimy. Wymagajmy od innych, rzecz jasna, ale również od siebie.
Moja refleksja jest taka: pokazaliśmy, że jako środowisko potrafimy gdzieś tam w środku poczuć, że mamy wiele do zrobienia, potrafimy się zebrać i zrobić to razem - z uśmiechem na ustach. Od pewnego czasu zaczęło mnie irytować, że mamy naprawdę świetne zasoby (znakomita, zżyta publika, wartościowe wydarzenia, znakomici artyści), a wciąż sytuacja nie uszczęśliwia. I tutaj, pojawiła się myśl, aby nie narzekać, a wziąć to na klatę. Udało się wspólnymi siłami zrobić ten Dzień i mam nadzieję, że wiara w Narodzie nie opadnie. W przyszłości będą różne pola do popisu, co już teraz mogę zapowiedzieć. Zależy mi na tym, aby KAŻDY KTO POPARŁ PDMC, od dzisiaj był AMBASADOREM COUNTRY we własnym rejonie - i codziennie miał Dzień Muzyki Country - tak, jak pisał Lonstar. Dość narzekania, dość czczych dyskusji z ludźmi, którzy osiedli na laurach, którym country nie leży na sercu.
Działamy dalej, a kolejne działania - przygotowawcze do września 2016 - zaczną się pełną parą od Nowego Roku. Już teraz coś się zaczyna klarować.
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tommy
Traper
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Miechów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:57, 01 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Nawet gdy różni komentatorzy, obserwatorzy i recenzenci rynku muzycznego w naszym kraju będą się wypowiadać lekceważąco, to i tak też to będzie dalszym ciągiem nagłośnienia akcji. W jakimś tam stopniu zadziała viral marketing.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojak
Poszukiwacz złota
Dołączył: 18 Lip 2015
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:28, 01 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Tommy napisał: | Nawet gdy różni komentatorzy, obserwatorzy i recenzenci rynku muzycznego w naszym kraju będą się wypowiadać lekceważąco, to i tak też to będzie dalszym ciągiem nagłośnienia akcji. W jakimś tam stopniu zadziała viral marketing. |
Tommy, masz rację! W wielu przypadkach to działa - coś na zasadzie "niech gadają cokolwiek, byle gadali".
Jako praktyk w kontaktach z mediami, zauważam jednak, że temat dość mizernie zassał. Country wydaje się czymś bardzo egzotycznym i mega niszowym, przez co - zbyt "branżowym", aby publikować to w mainstreamie.
Dziennikarzyny, bo trudno większość z nich nazwać dziennikarzami, myślą, że country dotyczy kilku, max. kilkudziesięciu nawiedzeńców w kapeluszach w tym kraju.
Zmianę świadomości i medialność tematu można by zbudować, ale potrzebne by były nakłady finansowe. Nie jest to, oczywiście, nie do osiągnięcia, a więc wszystko przed nami.
Z kowbojskim pozdrowieniem, ze słonecznej stolicy!
Wojak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:01, 01 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że lepiej, kiedy piszą źle niż kiedy nie piszą w ogóle. Niedobrze tylko, że to niedobre pisanie zbyt często pozostaje bez sensownej odpowiedzi. Myślę, że z przeciwnikami trzeba polemizować, nawet jeśli nie ma nadziei na to, że zmienią zdanie. Chodzi o tych, którzy czytają i znają zbyt często tylko zdanie jednej opcji.
Co do samego Polskiego Dnia Muzyki Country, to z mojego punktu widzenia przebiegł zgodnie z przewidywaniami. Spodziewałem się sporego odzewu stałych fanów country i nikłego ze strony medialnej. Duże media nie kupią hasła country, ale mogą kupić dobrą muzykę, a tej mi w tym dniu brakowało. Było dużo zdjęć i lajków na portalach społecznościowych i zadziwiająco mało muzyki. Tymczasem nie hasła czy slogany są odpowiednią bronią, a właśnie jak najszerzej rozpowszechniane dobre piosenki.
Można jednak powiedzieć, że ten pierwszy dzień country spełnił swoje zadanie. Więcej raczej oczekiwać nie było można. Pytanie, co dalej? Przygotowania do następnego dnia za rok? To jednak trochę mało. Oczywiście na countrowych scenach będzie wiele się działo, ale brakuje mi jakiegoś przełożenia takiego countrowego święta na pozostałe dni roku. Warto coś takiego w idei i treści wykombinować.
Przytoczę jedną z prywatnych opinii - no dobrze, ale może lepiej było zrobić taki dzień na wiosnę? Może wtedy łatwiej byłoby o jakieś zaproszenia na koncerty. Jesienią sezon się kończy i nikt już nas nigdzie nie zaprosi z tego powodu, że usłyszał o Polskim Dniu Muzyki Country - myślę, że to jest zdanie warte zastanowienia, bo celem nie jest przecież sam dzień country, a pożytki, jakie mogą z niego płynąć.
Nie chcę odbierać pomysłodawcom satysfakcji, bo mają do niej pełne prawo, a tylko postuluję, żeby nagrommadzoną tego dnia pozytywną energię sensownie zagospodarować. Samo wydarzenie z powodzeniem moze pretendować do Wydarzenia Roku w Dyliżansach, kategorii, która dzięki Forum Muzyki Country powróci do Dyliżansów.
Pozdrawiam
Woźnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojak
Poszukiwacz złota
Dołączył: 18 Lip 2015
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:10, 02 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Woźnico,
dziękuję za szczerą wypowiedź i pozwalam sobie na sensowną (mam nadzieję) odpowiedź.
Wydaje mi się, że rozmienianie się na drobne - w przypadku dziennikarzyn pokroju dżentelmena, którego wspomniałem, nie ma sensu. Wszelkie argumenty i próby wyjaśnienia sytuacji, wyedukowania go - wykorzystałby jako pretekst do dalszego szydzenia. Chętnie popiszę z dziennikarzami, którzy cechują się rzetelnością w nieco większym stopniu, a w skrajnym przypadku odwołam się do instytucji sprostowania. To jednak nie ten przypadek. Nie mam motywacji, aby odpowiadać na każdy, napisany na kolanie wpis na bloga o wszystkim i o niczym.
Polski Dzień Muzyki Country spełnił oczekiwania. Uzysk medialny mnie wprawdzie nie ucieszył, ale znając realia polskiego systemu medialnego od podszewki, wiem czego to wynik. Niska świadomość + poczucie, że jest to temat zbyt "branżowy" to jedno, a metody publikowania treści to drugie. Przepychać się trzeba - ale za darmo nie da się wiele osiągnąć.
Wiem coś o tym, bo nawet najbardziej ważkie tematy z obszarów takich jak: kardiologia, onkologia, stomatologia etc., które są na szczycie w hierarchii ważności tematów, upycha się bardzo ciężko, a nawet coraz ciężej z roku na rok. Żałuję, że nie dysponuję środkami, które pozwoliłyby mi przeprowadzić krótką, ale efektywną kampanię z mediami (nie reklamową). Wówczas sytuacja byłaby nieco inna. Ale mam już pomysły jak to zmienić. Nie wszystko naraz.
PDMC był wbrew pozorom bardzo muzyczny. Wsparcie ze strony topowych i legendarnych Artystów - w postaci zaangażowania w social mediach oraz w postaci cytatów do informacji prasowej, przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Pomysł PDMC narodził się za późno w stosunku do daty 30.09, aby móc mówić o profesjonalnej organizacji jakiegokolwiek eventu muzycznego, jakkolwiek 3 października Droga na Ostrołękę będzie świętować koncertowo. Mam poczucie, że koncert w jednym mieście byłby fajerwerkiem, który by szybko zgasł. Nie wykluczam jednak, a wręcz planuję - poszerzyć PDMC o więcej stricte muzycznych akcentów.
Nie chcąc zdradzać wszystkich idei, które są na chwilę obecną w prymarnym stadium, mogę stwierdzić, iż sprawy będą się toczyły od nowego roku, aby wrzesień stanowił pewną kumulację. 30.09 to data, która symbolicznie zamyka sezon koncertowy, wypada w przeddzień Światowego Dnia Muzyki i w miesiącu, gdzie na świecie obchodzi się International Country Music Day.
Cieszę się, że inicjatywa zyskała zaufanie i wsparcie ze strony tak wielu osób. Uważam, że tylko na zaufaniu i wspólnym działaniu, słuchaniu się nawzajem i dialogu, można cokolwiek trwałego zbudować.
Z kowbojskim pozdrowieniem,
Wojak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:38, 02 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Głowy są pełne pomysłów, napłynęło już nawet kilka propozycji i nie chcąc zapeszać, powiem że to propozycje naprawdę "smakowite"
Gdzieś w myślach kłębią się marzenia o współpracy i zasięgu ogólnopolskim. Co z tego wyjdzie- czas pokaże.
Na tą chwilę żyjemy jeszcze emocjami i wszystko wydaje się w miarę realne. Jeśli entuzjazm w narodzie nie ucichnie, to jest nadzieja że w przyszłym roku będzie ciekawiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojak
Poszukiwacz złota
Dołączył: 18 Lip 2015
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:50, 02 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Cowboykash napisał: | Głowy są pełne pomysłów, napłynęło już nawet kilka propozycji i nie chcąc zapeszać, powiem że to propozycje naprawdę "smakowite"
Gdzieś w myślach kłębią się marzenia o współpracy i zasięgu ogólnopolskim. Co z tego wyjdzie- czas pokaże.
Na tą chwilę żyjemy jeszcze emocjami i wszystko wydaje się w miarę realne. Jeśli entuzjazm w narodzie nie ucichnie, to jest nadzieja że w przyszłym roku będzie ciekawiej. |
O! I w takich krótkich i konkretnych słowach bym to ujął!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:26, 02 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Ok, mam nadzieję na dalsze ciągi i deklaruję, ze możecie na mnie liczyć. Co do artykułu na portalu Polityki, to też nie chciało mi się założyć konta, żeby polemizować, ale mam jednak pewne wyrzuty sumienia z tego powodu. Coś by się tam w komentarzach od nas przydało.
Rozumiem, że wrześniowa data Polskiego Dnia Muzyki Country ma swoje uzasadenienie, ale ma i swoje słabości. Rzeczywiście, szum wokoł muzyki country na wiosnę mógłby być skuteczniejszy, bo wtedy ustala się obsadę wielu, nie tylko countrowych imprez. Takoż 30 września jakoś z niczym countrowym mi się nie kojarzy, data jest więc trochę przypadkowa.
Przypomnę, że ta wiosna miała pewien sens w Dyliżansach, które miały być imprezą otwierającą sezon i nawet w dobrych czasach rzeczywiście kilka imprez miało w trakcie Polskiej Gali Country swoje stoiska, a i zapadały decyzje co do tych imprez obsady. Zmieniać daty chyba nie ma sensu, ale przy okazji Dyliżansów liczę na wsparcie pomysłodawców Polskiego Dnia Muzyki Country. Bowiem jak napisano - jak było na początku teraz i zawsze i na wieki wieków amen - Znaczy mamy początke i koniec, ale najważniejsze to, co po środku.
Pozdrawiam
Woźnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 3:17, 03 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Wiemy Maćku, że na Ciebie możemy liczyć i zapewniam, że w drugą stronę także to działa
Co do daty, to nie chcemy na nią patrzeć tak, że "po niej już nic nie ma" i wiele nie wnosi.
Naszym założeniem było właśnie takie "zamknięcie" sezonu plenerowego, może nawet jakiś rodzaj podsumowania, który mógłby być w przyszłości jakimś przedsionkiem do Dyliżansów. Formą powiedzmy przypomnienia dokonań z lata.
Tak na dobrą sprawę, to nasze pierwotne złożenia i plany zostały wykonane z dużo większą siłą i większym rozmachem niż mogliśmy się tego spodziewać.
Taki obrót sprawy napawa optymizmem i wszystko wydaje się wręcz na wyciągnięcie ręki, jednak zdajemy sobie sprawę, że rzeczywistość i realia finansowe to ogromna kłoda pod nogami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|