TO TWOJA OKOLICA

Cowboykash

Jest przewidziany Smile

ale to będzie taka wisienka na torcie Smile

znaczy, że jeszcze nie teraz. Najpierw niech zabrzmi i zadziwi magiczny głos Staska, a wtedy ja jestem pierwszy w kolejce, tuż przed TVN, Polsatem, Wyborczą i FAKTem Smile

Huberts

A nawet przed Super Expresem... Rotfl

Pzdr.

tomas10

Super wywiad. Gratuluję !!!

Cowboykash

W dzisiejszym wydaniu gazety TO TWOJA OKOLICA zapraszamy wraz z grupą RODEO DANCE, po garść informacji o IV już Memoriale Tanecznym im. Andrzeja Fabisiaka.

Artykuł na stronie 10 tej.
[link widoczny dla zalogowanych]

Stasek

Lubicz68

Cowboykash

Niestety już bez wersji drukowanej, ale internetowo jak najbardziej, gazeta TO TWOJA OKOLICA zaprasza do przeczytania artykułu dotyczącego Pikniku Country & Folk Mrągowo 2013.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cowboykash

Gazeta TO TWOJA OKOLICA zaprasza po garść informacji o Festiwalu CZYSTE COUNTRY- WOLSZTYN 2013.

[link widoczny dla zalogowanych]

Piotr Bułas

Robert. zauważyłem, ze wszyscy teraz za wszelką cenę usiłują się podpierać bluegrassem. Nawet w "twojej okolicy" ktoś napisał, że sobota w Mrągowie to wieczór bluegrassu. Smile

Tymczasem... Clutterbillies z bluegrassem mają już niewiele wspólnego, Lovellki grały kiedyś bluegrass ale teraz robią własną, świetną ale dość odległą od błękitnych traw muzykę, PowerGrass, poza nazwą i Januszem Tytmanem nie ma chyba nic wspólnego z bluegrassem.
Nie byłem (niestety) w Mrągowie więc może coś mnie zaskoczy, ale raczej bluegrassu tam nie było. Chyba, ze Ala Boncol nagle zaczęła tak grać.
To oczywiście bardzo pozytywne spostrzeżenie. Świadczy ono o tym jak bardzo zarówno organizatorzy jak i zespoły chcą się podłączyć pod bluegrass. To z kolei świadczy o pozycji tego gatunku.
Niestety w Polsce cały czas nie ma bluegrassowego bandu. Nie licząc Drink Baru i Bluegrass Distroyers, którzy nie są zapraszani na główne sceny. Czas Na Grass jakoś chyba zniknął z firmamentu.
Reasumując zatem - bluegrassowa sobota bez bluegrassu, wszyscy chcą bluegrassu, ale nikt go nie nie promuje, nazwa BLUEGRASS zaczyna być używana jako fałszywy chwyt reklamowy zaciemniając polskiemu, niedouczonemu widzowi prawdziwy obraz tej muzyki.

Cowboykash

Rozumiem Piotrze co chcesz powiedzieć, i mam podobne zdanie, że ten bluegrass, to bardziej "hasło" niż faktyczny styl gry. Owszem pojawiało się sporo elementów, jak choćby mega świetna mandolina Janusza ( dawno nie widziałem Jasia w takim żywiole - fantastycznie ), ale nikt nie grał choćby tak jak w zeszłym roku Steeldrives.
U Larkinek też liczyłem na coś innego, a było raczej rockowo.
W sprawie tekstu - nie ja byłem autorem i nie był to też wywiad, tak więc nie miałem większego wpływu na treść.
Troszkę wprowadzała ona w błąd bo wymieniono tam wielkie nazwiska bluegrassowe, i można było się spodziewać, czegoś w takim stylu, jednak zaprezentowano coś innego. Nie mówię że nie było to ciekawe, jednak było to bardzo odległe od bluegrassu o którym myślimy.
Mimo to wszystko miało piękną oprawę, wspaniałe oświetlenie, no i cała magia tego amfiteatru powodowała, że w jakimś stopniu można wybaczyć niezgodność opisu ze stanem faktycznym.
Jeśli jednak ktoś poczuł się oszukany to ja w imieniu organizatora przepraszam.