Przebój lata

Woźnica

Witam

Proponuję taką zabawę. Kiedy wybieramy piosenkę roku, kierujemy się wartościami artystycznymi. Przebój jednak niekoniecznie musi takie posiadać. Napiszcie zatem, które z piosenek tegorocznego lata najczęściej za wami "chodziły", znaczy nuciliście je przy goleniu względnie depilacji, jadąc samochodem, tramwajem czy czymkolwiek innym. To jedyne kryterium.

Do mnie przyczepiła się Tonight Is Ours Dominiki Kasprowicz, a z zagranicznych The Girl With The Red Baloon Civil Wars.

Pozdrawiam

Woźnica

kowboj Lukasz

Moje typy:

Tim Culpepper
„Pourin' Whiskey On Pain”.
http://www.youtube.com/watch?v=4qD0eu71Yc0

Z Polski piosenek:
Droga na Ostrołękę
„ Ja zostaje tu”.
http://www.youtube.com/watch?v=D0Micc8QNYM

Wheels Of Steel
„Jeszcze pożyjemy”.

nawigacja

niezbyt często podoba mi się coś z głównego nurtu, ale ta mimo niezbyt ambitnej historyjki jest dla mnie dowodem na to, że Amerykanie potrafią z niczego zrobić przebój. Melodia - szał, a i wykonanie niczego sobie.

Sarah Darling "Little umbrellas"
http://www.youtube.com/watch?v=h-9Md0Y1enk

HonkyTonkVille

No co to za pytanie ma być Woźnico?
Oczywiście, że Cruise pograniczników z Florydy i Georgii. W końcu pół roku number 1 to jak by nie było nokautuje konkurencję.

A tak na poważnie to niech będzie Hush Hush Pistolowych Ań.
http://www.youtube.com/watch?v=OkvjhWirED8
czyli odpust po amerykańsku.
Honky Tonk jeszcze nie zginął (chociaż ciężko się bronimy).

Zupełnie w tej piosence jak u mnie na dożynkach gminnych; panowie z początku trzymają pełną powagę....

Dzieki Naw. za przypomnienie Sary Darling, bo od czasu jej debiutu Jack of Hearts nic o niej nie słyszałem. Szkoda, że to utalentowane (i urodziwe) dziewczę nie może się przebić.

P.S.
Jeszcze większa szkoda że taki fajny wątek i tak nikłe zainteresowanie, ale poczekajmy może ktoś jeszcze coś dorzuci.

Magda_Wilczyca

"Hush Hush" popieram, ale jeśli przebój to absolutnie stawiam na "Wagon Wheel"..
Tak wiem, że to Darius Rucker (nie lubię, ale TO mu wyszło, łącznie ze świetnym teledyskiem) i tak wiem, że to nuta-w-nutę cover Old Crow Medicine Show, tyle że jeśli chodzi o przebojowość, to patrz punkt 1.
Jak dla mnie - absolutny hit tego lata na całym świecie.

Nawiasem mówiąc, czy wyobrażacie sobie "naszego" Billy Yatesa z jego szanowną drugą połową wyśpiewujących wniebogłosy tenże utwór, podskakując wesoło podczas honky-tonkowej imprezy w nashvillskim barze? No właśnie, też bym sobie nie wyobrażała gdybym nie zobaczyła Smile

No bo tak ten utwór działa - bez wyjątku na wszystkich Smile

Cowboykash

Teledysk O.K. ale to co w nim wpadło mi w oko to dwa chevrolety pickupy ( starusieńkie) i miłe dziewczę za barem Smile

Lubicz68

Mnie też wpadło w ucho tego lata "Wagon Wheel".
Choć wolę wykonanie Old Crow Medicine Show.
Czasami leci na Renegates Radio

Pablo

A to żeście mnie oświecili, bo wersji Ruckera nie znałem, a kawałek uwielbiam. Jak dla mnie to na przebój jest OK. Smile