PROFIL polskiego fana muzyki country

teachair

Znamy już wyniki! Zapraszam do lektury artykułu [link widoczny dla zalogowanych] oraz do dyskusji na temat wyników i ich interpretacji.

Cowboykash

Chylę czoła dla wykonanej pracy. Taka ankieta moim zdaniem była potrzebna, bo i faktycznie teraz widać, "gdzie, kogo boli" i co można próbować poprawić. Oczywiście do tego trzeba będzie jeszcze chęci, ale przynajmniej znamy już kierunek.
Jako twórcę Forum Muzyki Country, trochę martwi mnie obraz wyników dotyczących czerpania informacji. Jesteśmy można powiedzieć na czwartym miejscu - tragedii nie ma, ale i powodów do dumy też raczej nie Sad

Słabo także wypada ilość osób piszących na forum Sad

Wyniki mówią same za siebie, czyli wolimy czytać, ale własne zdanie trzymamy dla siebie. Czyżbyśmy się czegoś obawiali ?
Faktycznie zabrakło w tej "kategorii" strony saloon. To strona działa już dość długo i myślę, że wiele osób zapewne zaznaczyło by także i tę pozycję.

Wiek countrowych fanów - "staruszków od 30ki w górę" jest faktycznie sporo, ale wręcz zatrważa małe zainteresowanie tych młodszych. Warto zadać sobie pytanie dlaczego tak jest ? Kolejne pytanie które samo się nasuwa to co można poprawić, by sytuacja uległa zmianie?

Ubiór - to myślę że jest rzeczą gustu, czy ktoś chodzi w kowbojkach , w kapeluszu czy może bez, ale na ostatniej, co by nie mówić, Gali ( rozdaniu Dyliżansów ) i to w Stowarzyszeniu Dziennikarzy, można było wymagać jakiegoś dostojnego stroju, a nie klubowo luzackiego. Szczególnie martwi sprawa Panów Organizatorów. Takie wręczenie nagród za to co najlepsze, winno mieć jakąś oprawę, jakąś dostojność i wtedy byłaby to faktycznie jakaś doniosła chwila i Galowa impreza. A tak dziennikarze zobaczyli grupkę może i sympatycznych ludzi, ale ubranych "na luzaka i imieniny kumpla w knajpce" i gdzie ta GALA ? - a wiadomo - jak nas widzą tak nas piszą - może i młodzież tak nas właśnie odbiera, jako kilku satyrów, dziwaków i paru przebierańców. Oby nie Smile

Cóż odbiegłem trochę od tematu, ale tak mnie jakoś na refleksje wzięło. Przepraszam.

Co cieszy - że w przeważającej części to mieszczuchy słuchają country, a więc nie do końca jest to taka "wiocha" Smile

Co dziwi - to że polski fan nie rozumie polskich tekstów Sad

hmm no to ktoś coś może ukrył w tym wykształceniu ? Bo ludzie po studiach, czy choćby ze średnim nie mają chyba problemów ze zrozumieniem tekstu ? Smile

Najbardziej lubiane jest to tradycyjne country, czyli jak to się u nas na forum utarło - BETON Smile

ale to oczywiście nie przeszkadza w popularności honky tonk czy bluegrassu, a więc okazuje się że polski fan wcale nie jest takim BETONEM, tylko słucha różnych odmian Smile

ale ulubionym nurtem będzie country tradycyjne.
To mnie podnosi na duchu, bo może wreszcie do niektórych to dotrze, że można lubić np. lody owocowe, śmietankowe, pistacjowe i powiedzmy czekoladowe, ale tymi najbardziej ulubionymi będą śmietankowe Smile

Bardzo dobrze, że ta ankieta powstała, bardzo dobrze, że sporo osób wzięło w niej udział i bardzo dobrze będzie, jeśli ZECHCEMY wyciągnąć z tej ankiety jakieś wnioski.
Raz jeszcze gratuluję pomysłu twórcom ankiety.
Pozdrawiam

Pablo

Ciekawe wyniki, ale 182 osoby to strasznie mało jak na liczbę ludzkości w Polsce. Wiadomo że nie każdy fan country wziął udział w ankiecie ale mimo wszystko to jakoś mizernie. Ciekawe ile osób by wzięło udział w ankiecie na temat np muzyki rap (pewnie zależy kto by taką ankietę i gdzie opublikował).

kowboj Lukasz

Pomysł na stworzenie profila Polskiego Fana Country uważam za słuszny.
Zgadzam się, że liczba osób biorących udział w tej ankiecie jest mała bo tylko 182.
Ja taką ankietę wypełniłem. Jeszcze mniej użytkowników się wypowiada na forum country bo tylko 25 stale coś pisze. Ciekawą liczbę natomiast ma Lista Przebój Country. Zarejestrowanych jest 800 osób na 110, które lubią to na FB. Dyliżans dociera do 600 czytelników a corocznym plebiscycie głosuje tylko 100 osób.

Country jest popularne, tylko w wąskim gronie słuchaczy.

teachair

Uwielbiam country i uczestniczę w jego życiu. Bardzo lubię ostrzejszą muzykę, ale nie wchodzę na Fora tego typu. Mam natomiast auto pewnej amerykańskiej marki i jestem zarejestrowanym aktywnym Forumowiczem na ich stronie. Lubię spaghetti, ale nie wchodzę na fora o tej tematyce.

Wynika z tego, że uczestniczę aktywnie w tych sferach mojego życia, na których mi najbardziej zależy i w których mam coś - tak uważam - do powiedzenia. W pozostałych przypadkach jestem biernym uczestnikiem zdarzeń, raczej ich odbiorcą. Czy to znaczy, że jestem gorszy? Nie. Czy mógłbym zacząć się wypowiadać na te tematy? Pewnie tak, ale zwyczajnie nie mam na to ochoty. Dobrze mi tak, jak jest.

I chyba takie podejście ma większość osób przyznających się do fascynacji muzyką country.

Dziwi mnie natomiast nieobecność medialno-dyskusyjna najbardziej chyba zainteresowanych, czyli artystów. Poza nielicznymi wyjątkami - cisza! I to jest najsmutniejsza prawda o country po polsku - albo mają to wszystko serdecznie gdzieś, albo czymś się kiedyś zniechęcili, albo sami nie wiedzą o co w tym wszystkim chodzi...

Dlaczego zatem zależy nam?

W mur

Przecież nie dla pieniędzy.

Woźnica

Witam

Kilka spostrzeżeń po pierwszym rzucie oka na profil polskiego fana muzyki country.

Liczby się potwierdzają. W porywach można liczyć na ok. 200 osób aktywnych w akcjach internetowych. Przewagę mężczyzn zauważyłem też w głosowaniu na Dyliżanse. Najwyraźniej panie mniej lubią udzielanie się w internecie.

Liczba zaznaczających Dyliżans jako źródło wiedzy o country bardzo zbliżona do tej głosującej w plebiscycie setki. Liczba zaznaczających Forum zbliżona do liczby aktywnie tu piszących. Wniosek, że w internecie aktywne są mniej więcej te same osoby przy każdej okazji. Taki zaklęty krąg.

Z ankiety wynika, że rocznie przybywa nam jakichś 7 fanów country. To trochę załamuje. Z niepokojem patrzę na efekty działania naszych nauczycieli. Aktywność Teachera i Wojtka Dudkowskiego zaowocowała w najlepszym przypadku trzema ankietowiczami. Wygląda, że dzieci udzielają się w szkole, ale poza nią country dla nich nie istnieje, znaczy robią coś "dla pana", ale potem country zostawiają w szkole. Znam ten ból.

Bardzo smutny brak nastolatków, ale proporcje wiekowe fanów mniej więcej takie jak struktura wiekowa naszych wykonawców. Aktualnie jedynym nastolatkiem wśród nich jest Gutek Bzinkowski.

Artystom całość wisi, no, poza niektórymi. Wiszą im również Dyliżanse i nadal nie ma jakiejś aktywności w celu zwiększenia własnej popularności. Wygląda mi na to, że zdecydowanie ważniejsi od fanów są organizatorzy imprez, przede wszystkim tych lepiej płatnych. Nie dziwi mnie zatem słaba frekwencja na koncertach.

Przy okazji wyjaśniam, że w SDP na Foksal nie odbywała się gala country, a jedynie wręczenie Dyliżansów. Na galę, zwłaszcza taką we frakach nas nie stać, nawet jak się zarzuci te 200 aktywnych osób.

Ogólnie ankieta okazała się bardzo pożyteczną inicjatywą i sporo w niej jeszcze materiału do analizy. Dobrze by było powtórzyć ją za jakiś czas trochę doprecyzowując niektóre pytania. Choćby to jakie country lubimy. Nie było tu do wyboru dwóch istotnych odmian czyli mainstreamu z listy Billboardu, bo to ani tradycja, ani honky tonk, ani westernswing i Americany czyli poboczy.

Co do listy, to naturalne wydaje mi się, że jeśli ktoś wypełnia ankietę na stronie muzyka-country.pl, to też głosuje na liście. Natomiast kolejność piosenek na liście nadal nie odzwierciedla niczego poza aktywnością fanów kilkorga wykonawców. Ja nie głosuję już od pewnego czasu, bo przypominają mi się wybory w PRL - jakbym nie zagłosował to i tak wiadomo, kto wygra, bo aktywiści już się o to postarają.

Ankieta wydaje się znacznie bardziej reprezentatywna od listy. Zabawny jest portret polskiego fana country w ćwierćkapeluszu, jednej kowbojce i kawałkiem bola. Ot, statystyka.

Pozdrawiam

Woźnica

Asfaltowy_Cowboy

Witam jest jeszcze spora liczba fanów muzyki country takich jak ja, którzy siedzą w ciężarówkach i nie mają często dostępu do neta. Sam ( tak mi się wydaje ) paru zaraziłem tą muzyką.

Cowboykash

Wręczenie Dyliżansów i to przed kamerami i na dodatek w takim miejscu jak SDP na Foksal, to dla mnie to samo co Gala, bo gdyby tak nie było, to te statuetki można by wysłać pocztą, albo rozdać pod budą z piwem czy w kolejce przy warzywniaku za kartoflami.

Wyraziłem swoje odczucia, że na rozdanie Dyliżansów, przed kamerami i to w SDP na Foksal, wypadało by założyć odświętniejszą koszulę a nie podkoszulek i nie adidaski, tylko raczej pantofle.
Ja to tak widzę i dla mnie wręczenie nagród artystom, za ich całoroczne dokonania, już samo w sobie jest świętem.
Szanujmy samych siebie, bo inaczej to nikt nie będzie nas szanował, a już na pewno nie dziennikarze Smile

Pozdrówka

Woźnica

Jeśli się nic nie zmieni, to pomysł wysyłania Dyliżansów pocztą nie jest zły.

Co do Foksal to byliśmy tam niejako kątem, stąd też panował pełny luz. Stroje galowe to jednak osobna sprawa, ale faktem jest, że nasi artyści poza nielicznymi wyjątkami, a właściwie chyba tylko Lonstarem, nie wypracowali sobie żadnego image'u scenicznego. Czasami jak jakiś artysta wchodzi na scenę, to nie bardzo wiadomo, czy ma na niej wystąpić, czy przyszedł pozamiatać.

Wracając do ankietowego wizerunku, to powtórzę milionowy chyba już raz, że muzyka country to nie kowbojszczyzna, więc przebieranie się za kowbojów, owszem, nadaje pewien koloryt, ale nie jest konieczne. Bywa też często przedmiotem kpin i utrwala błędny obraz country jako muzyki kowbojskiej. Co innego jednak estetyka. Rockowy brudny podkoszulek raczej do country nie pasuje.

Gorzej jednak, że sens istnienia takich nagród jak Dyliżanse nadal nie jest przez artystów i fanów rozumiany. Załapują to dziennikarze, a ostatnio nawet organizatorzy imprez, a artyści i fani średnio. Nadal mamy kłopoty z budowaniem wspólnej gatunkowej tożsamości.

Ankieta ankietą, ale może przydałby się konkurs na esej pt. np. czym jest dla mnie muzyka country? Może z tych dwustu aktywnych fanów kilku by coś na ten temat napisało? Obraz byłby pełniejszy.

Pozdrawiam

Woźnica

teachair

Lily de Ville

W drugiej i trzeciej klasie liceum miałam bardzo fajnego nauczyciela od polskiego. Bardzo często musieliśmy pisać wypracowania, co uwielbiałam. Oczywiście głównie dlatego, że były na tematy dowolne i nie dotyczyły lektur. Gdzie tylko się dało pisałam o czymś co miało związek z muzyką country.
Podobnie było z angielskim, chociaż tam tych możliwości było trochę mniej. Jakiś czas temu pozbyłam się swoich zeszytów z angielskiego, ale nie byłabym sobą gdybym najpierw tego nie przejrzała. W angielskim głównie klasa maturalna obfitowała w muzykę country. Gdyby to tak wszystko pozbierać... niestety skończyło w niebieskim pojemniku.

Woźnica

Witam

Co do konkursu na esej to proponuję współpracę. Dyliżans, muzyka-country.pl, Wszystkie drogi i Forum. Może się jeszcze ktoś włączy. Łatwiej będzie w ten sposób stworzyć jury konkursowe i zasięg będzie większy. Nagroda to najprościej publikacja we wszystkich wymienionych periodykach, a może się jeszcze jakieś inne wymyśli.

Najpierw jednak trzeba wymyślić temat. Załóżmy: "Ja i muzyka country" albo proponowany już "Czym jest dla mnie muzyka country". Taki szeroki, żeby można pisać o wszystkim.

Zatem co na to redaktorzy naczelni?

Pozdrawiam

Woźnica

Cowboykash

Jestem na TAK Smile

Mogę zaoferować, także wydanie drukiem oraz w wersji internetowej w gazecie TO TWOJA OKOLICA. Smile

Woźnica

Też pomyślałem o taki e-booku, gdzie także mogłyby się znaleźć pozakonkursowe prace zawodowców.

kowboj Lukasz

Czy może powstać artykuł lub opowiadanie pt. "Czym jest dla mnie muzyka country".