N E W S

kowboj Lukasz

Widziałem Teleekspres.
W Teleekspresie była mowa o miasteczku Mrongoville.
Można w tym miasteczku zostać szeryfem po wykupieniu 51% udziałów.
To miasteczko jak zrozumiałem, chce też przyciągać turystów poza ze sezonem Pikniku Country i iinych wydarzeń w mieście w sezonie letnim.

kowboj Lukasz

Dzisiaj w Programie Pierwszym Polskiego Radia.
Można było usłyszeć, kolejną piosenkę Maćka Maleńczuaka.
Z płyty „ Psychocountry”.
Była to piosenka „ Sprzedaj mnie faktowi”.
Piosenka jak dla mnie dobra i z udziałem Leszka Laskowskiego,
Była to piosenka dnia w „ Jedynce”.
Polskie Radio chyba jest patronem medialnym płyty MM.

annja

A tu link do artykułu. Na stronie jest również możliwość odsłuchania audycji:

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam

Ania

Ana

nie wierze wlasnym oczom Przestraszony

country to jedyna prawdziwa muzyka...... jak to szybko sie poglady zmieniaja Zły

annja

Jakoś nie jestem przekonana, mimo wszystkich słów, które padły w tej audycji. Zaróno o country, jak i szacunku do widowni. Ale ok, w końcu nie muszę go kochać. Jeśli jego płyta zmieni nastawienie choćby 1% społeczeństwa do country, to niech robi swoją robotę dalej.

Huberts

Masz sto procent racji. Jeśli możemy na tym zyskać jako środowisko, niech działa.

Ale i tak go nie lubię, jako człowieka...
I podobnie jak Tobie, coś mi się widzi, że koleś nie jest szczery. Mówiąc krótko, gada od rzeczy...

Pzdr.

P.S. O Maleńczuku dyskutujmy dalej tutaj: http://www.countrymusic.fora.pl/country-w-mediach,29/maciej-malenczuk-w-muzycznej-jedynce,3317.html

Woźnica

Witam

A może jednak nadchodzi moda na country?

Artykuł w dzisiejszej Gazecie Wyborczej

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam

Woźnica

Huberts

Ala Boncol

Woźnica

Alu, jakże się cieszę, że Wilczycy udało się wczoraj wyhamować pędzący wprost na ciebie pociąg. Przez chwilę powiało grozą.

Pozdrawiam

Woźnica

Ala Boncol

kowboj Lukasz

A jak by tak Michał Wiśniewski nagrał płytę country.
Ja nie przepadam za zespołem „ Ich troje” oraz za twórczością Wiśiewskiego.
Ale Michała jako człowieka, lubię, toleruję.
To tylko przykład.

Piotrek

jeśli to tylko przykład to proszę o inny zestaw pytań

Woźnica

Wiśniewski był swego czasu na Pikniku. Fajnie było, zainspirował mnie do takiego tekstu

Komu zwisa duch Elvisa

Pełno wrzasku, pełno krzyku,
Elvis, Elvis na Pikniku,
Elvis, Elvis i Ich Troje
i kombojki i komboje.
będzie tak jak chcielibyście
ście, ście.

Komu zwisa duch Elvisa,
może protest-song napisać
kto nie lubi rockendroli,
niech sklonuje sobie Dolly
Doloż, Doloż ty countrowa
wszystkie drogi do Mrągowa.

Lecą coole i koszule
Elvis, Elvis naszym królem,
Elvis, Elvis z kolczykami
i komboje z kombojkami
dymi z wraka cadillaca,
będzie draka.

Komu zwisa duch Elvisa,
może protest-song napisać
kto nie lubi rockendroli,
niech sklonuje sobie Dolly
Doloż, Doloż ty countrowa
wszystkie drogi do Mrągowa.

Koci łapci, pysiu, pysiu
Elvis, Elvis, Misiu, Misiu
Elvis, Elvis, dwa plus jeden,
kto nie z nami ten jest zgredem,
po co nam countrowy listek
lepsze jaja .

Komu zwisa duch Elvisa,
może protest-song napisać
kto nie lubi rockendroli,
niech sklonuje sobie Dolly
Doloż, Doloż ty countrowa
wszystkie drogi do Mrągowa.

Mam nadzieję, że mi Admin nie wytnie wulgaryzmów, bo pełnią one ważną funkcję artystyczną w tym tekście.

Pozdrawiam

Woźnica

Cowboykash

Łukaszu, jak obserwuję, to masz bardzo szeroki zakres tolerancyjny jeśli chodzi o wykonawców i ja powiem Ci że z jednej strony mi się to podoba, natomiast z drugiej strony mam wrażenie że trochę tak strzelasz gdzie popadnie Smile

Otóż pana MM nie znoszę , o czym pisałem wcześniej, natomiast pana Michała Wiśniewskiego jestem w stanie tolerować.......dopóki jest daleko od country. Miałem okazję z nim kiedyś pogadać i uważam, że to całkiem sympatyczny facet, choć w moim mniemaniu nieco zagubiony, (ale nie będę się tu bawił w psychologa Smile

) natomiast głosu do śpiewania to on niestety nie ma. To co on nazywa śpiewem jest zlepkiem trochę warczenia, charczenia i dławienia się, ale oczywiście może się to niektórym osobom podobać. Mnie się nie podoba.
(Np Drupi też śpiewał ochrypłym głosem tylko że jakoś lepiej mu to wychodził Smile

że nie wspomnę Bruce'a Springsteena )
Michał Wiśniewski wystapił kiedyś nawet w Mrągowie gdy był koncert poświęcony Elvisowi Presleyowi, i niestety muszę przyznać, że wypadł żałośnie, a żeby mu Krzysztof Krawczyk wtedy nie pomógł to Wisniewski chyba nigdy nie utrafił w tonację.
Cóż, tak to już jest na tym świecie, że jedna osoba się do czegoś nadaje a druga choćby zjadła beczkę soli, to niestety nie Smile

dlatego Michał Wiśniewski i country, to raczej kiepski pomysł.