Muzyka-Country.pl. Zawiesza działalność

dzidzia

Dzień dobry
Mnie również szkoda że taki fajny portal zawiesił działalność.
Chociaż rozumiem Teachera. Na mojej stronie od roku nic się nie ukazało i nie jest to wyraz odejścia od Country czy braku sponsora. Po prostu doba ma tylko 24 godziny. Trochę trzeba z nich również poświęcić na sen więc skraca się do powiedzmy 18. Życie jest teraz dość intensywne i po prostu brakuje czasu na wszystko co chciałoby się zrobić.
Miejmy nadzieję, że portal wróci.

Piotr "dzidzia"

teachair

Dzięki Piotr! W zasadzie robię co mogę, ale przeniosłem się na FB. Zdaję sobie sprawę, że zasięg tym samym nieco mniejszy, ale ponad 1000 polubień to znowu nie byle co. Mniejsza funkcjonalność (a w zasadzie trochę inna) też nie napawa radością, ale jak się nie ma... Max zrezygnował załamany dziwnym stanem środowiska country w Polsce, poza tym miał problemy rodzinne.

Aktualnie walczę z 50 GB materiału wideo z Pikniku. Dwie części (piątek i sobota) już są na YT, trzecia się właśnie renderuje. Jest też rekord w tańcu. Osobno złożę jeszcze Paradę Country i Paragraf 64, bo obiecałem chłopakom, a dla nich to cholernie ważna sprawa. Plus msza country, w której miałem zaszczyt wziąć udział, również wokalnie i instrumentalnie Smile

I jeszcze Czarkowi zrobię niespodziankę za jego serce dla Sandry.

Już mam plany na przyszły rok na Piknik. Doładowałem akumulatory i jedziemy dalej! Wkrótce owoce współpracy z Rebeliantami, Zbyszkiem H. i Rebeliantami.

Piotrze, wiem że doba ma 24 - ale wyśpimy się w trumnach! Smile

Pozdrawiam serdecznie. Padam

Teacher

teachair

dzidzia

Doba ma 24 godziny i na spanie nie ma czasu. Jakby miała 25 to może byłaby chociaż godzinka na pospanie, a tak to ciężko czasem idzie.
Do tego w przeciwieństwie do "teacherów" budowlańcy nie mają 2 miesięcy wakacji. W dobie nowoczesnych technologii nawet spowolnienie prac zimą nie następuje.
Zatem ratuje mnie tylko wydłużenie doby ponad 24 godziny. Bo jak wiesz o współpracowników w tworzeniu strony trudno. Albo też nie mają czasu albo są załamani stanem country w Polsce co na jedno wychodzi.

dzidzia

Wojak

Coś się uda zrobić, panowie (vide: mój poprzedni wpis z wczoraj). Jak sprawa nabierze kształtu, to z pewnością znajdą się ludzie, którzy będą chcieli podziałać.
serdeczności!

teachair

A więc są jeszcze idealiści... Jakbym siebie sprzed trzech lat czytał.

Też byłem idealistą. Teraz jestem realistą. Co nie znaczy, że pesymistą; raczej niepoprawnym i beznadziejnym optymistą!

Pozdrawiam!

Teacher

PS Wojak - kim jesteś z imienia i nazwiska? Znamy się?

Cowboykash

Tomku podejrzewam, że się nie znacie Smile

acz jak uważnie przejrzysz zdjęcia z tegorocznych Żor, to Wojaka tam znajdziesz. ( więcej nie podpowiem ) Smile

Wojak

Panie Teacher,

podzielam podejrzenia p. Cowboykasha (serdecznie pozdrawiam!) w temacie naszej nieznajomości (jeszcze). Wprawdzie temat country jest mi bliski od dłuższego czasu, to losy prowadziły mnie do tej pory po nieco innych ścieżkach (również muzycznych i dziennikarskich). Na bieżąco współpracuję z e-magazynem JazzPRESS, w którym relacjonuję/recenzuję/wymądrzam się w felietonach Wink

A zawodowo zajmuję się szeroko pojmowaną komunikacją (PR), a więc temat promowania różnych inicjatyw jest mi bliski. Liczę, że kiedyś pojawi się adekwatny moment na dołożenie kilku groszy do naszej wspólnej przygody.
Do zobaczenia/usłyszenia na koncertach!

Wojciech Sobczak-Wojeński

Cowboykash

Wojtku, ja tylko chcę wtrącić, że na forum WSZYSCY zwracamy się do siebie w formie "TY"
Mam nadzieję, że ta informacja uprości Ci życie Smile

teachair

"Panie Teacher" brzmi dość dziwnie Rotfl

Pewnie, że fajnie byłoby rozkręcić stronę. Jest jeden zasadniczy problem: CZAS...

Teraz mam jeszcze wakacje, ale od września znowu od poniedziałku rano do piątku wieczór double full time job.

No i Naczelny Max niezbyt chętny, żeby nie powiedzieć zniechęcony...

PZDR!

T.

Wojak

Zdecydowanie, brak czasu to zawsze największy przeciwnik. W każdym razie, moja wypowiedź miała nieść przesłanie, że jak wspólnie stwierdzimy, że działamy, to znajdą się ludzie do wsparcia i działania oraz sposoby jak to robić.

Serdecznie pozdrawiam!

teachair

Wojak

Cóż więcej można dodać w tym temacie? Chyba wszystko już mi się wyjaśniło na ten moment, a więc dzięki serdeczne za wymianę zdań.
Pozdrawiam!

Cowboykash

Ja mogę tylko dodać, że niestety Wojtku ale Teachair prawdę mówi.

Plany mają wszyscy i właściwie każdy zna ten jeden najwłaściwszy sposób na naprawienie całego świata.
Każdy ma też w ręku gotowy scenariusz jak to powinno się tego dokonać.
Trafia się potem taki oszołom jak Teachair, czy np ja z Hubertem i sądzą że skoro tyle wspaniałych pomysłów ludzie mają, skoro jest tyle zapału w narodzie, skoro każdy chce pomóc i jest mega życzliwy i przychylny.......to chyba nie może się nie udać.
Z kopyta zabieramy się za robotę, robimy, zarywamy noce, rezygnujemy z własnych często równie ciekawych zajęć - no bo przecież się zobowiązaliśmy Smile

Przecież ludzie czekają, ludzie w nas wierzą itd.
I co by nie mówić, zarypiaście się wszystko toczy, jest super współpraca............przez dwa tygodnie Sad

a potem ten ma chore dziecko, tamten własnie ma remont, ten wyjeżdża, a ktoś inny ma dużo pracy, jeszcze inny ją stracił i nie ma głowy na pierdoły.........i koniec końców zostajesz SAM z tak zwaną "ręką w nocniku".

Teachair walczył dzielnie i robił naprawdę dużo, ale ............został sam Sad

O mnie i o Hubercie to już nawet nie chcę mówić , bo my to w ogóle jesteśmy jacyś porąbani, że jeszcze z uporem maniaka coś robimy.

Niestety ja też już powolutku opadam z sił, Hubert wypalił się trochę wcześniej ale nadal się szarpiemy z tą rzeczywistością. Ile jeszcze starczy sił ?

Nie dziw się więc proszę teachairowi, że ubawiła go trochę Twoja wypowiedź.
Wiem, że nie było to złośliwe i nie miał żadnych złych zamiarów Smile

Po prostu tak on jak i my już to przerabialiśmy i znamy temat od podszewki.
Serdecznie pozdrawiam
Kash

teachair