LISTA PRZEBOJÓW POLSKIEJ MUZYKI COUNTRY juz działa

Ala Boncol

A ja z boku sobie na to patrzę i bawię się jak w teatrze - Maj to raj dla jaj! że sparafrazuję hasło z krzyżówki, które mi się poukładało z literek w czasie wielkanocnym i dotyczyło kwietnia.
Autor fraszki był bardziej przewidujący, niż Nostradamus Rotfl

Myślę, że Tomek i Lonstar również podpisaliby się pod moimi słowami.

P.S. Pozdrowionka, lecę pobijać kolejny mój rekord w Collapse Blast Hyhy

MJK

Woźnica

Może Alu masz rację, ale z drugiej strony jak mamy stworzyć realną listę przebojów, jeśli nasi czołowi wykonawcy nie będą nią zainteresowani?

Lista może coś w sytuacji country po naszemu zmienić i warto takiej szansy spróbować. Jeżeli do głosowania włączą się wszystkie formalne i nieformalne fan cluby coś z tego będzie wynikało, z kontestacji niewiele. Jaka ta lista będzie zależy od nas wszystkich razem i od każdego z osobna. Zauważ, że przekonuję do listy, chociaż tworzę ją nie ja, a w jakimś sensie konkurencyjna gazeta internetowa. Przekonuję, bo na dłuższą metę widzę w tym sens i pożytek dla nas wszystkich.

Pozdrawiam

Woźnica

teachair

manson

...Chyba panowie zapomnieliście, że głosujemy na piosenki, a nie na artystów z małym czy dużym stażem na scenie country, nie od dziś wiadomo, że chcemy, żeby lista odzwierciedlała prawdziwe oblicze country po naszemu, na razie jest jak jest, ale to się zmieni, gdy wszyscy ochłoną, a może i się znudzą codziennym głosowaniem, ja osobiście głosuję co drugi dzień i odsłuchuję dokładnie piosenkę na którą mam oddać głos, dla mnie liczy się najpierw piosenka, dopiero potem wykonawca, są artyści w naszym środowisku do których nie pałam miłością, ale gdy ich piosenka moim zdaniem jest dobra, to na nią głosuję... te tak zwane fan-cluby to "pic na wodę" ... nie znalazłem jeszcze w internecie żadnej strony fan-clubu naszych artystów country... no chyba, że się mylę... moim zdaniem każda zgłaszana piosenka powinna się pojawić przynajmniej w poczekalni, a czas ją zweryfikuje... sztuczne generowanie głosów też się skończy... powiem dosadniej, gdyby, któraś z moich piosenek utrzymała się w czubie listy, co najmniej przez trzy tygodnie... to bym padł ze śmiechu... pytanie dlaczego - odpowiedź jest prosta, bo nie skomponowałem jeszcze przeboju i znam wartość dotychczasowych kawałków, które napisałem, nie które z nich są przyzwoite, może i mają jakiś zadatek na przebój... ale to za mało, zdaję sobie sprawę ze swojej ułomności twórczej i wiem że trudno jest napisać dobrą piosenkę ... dlatego przestrzegam tych artystów, by nie generowali sztucznie głosów i nie prosili znajomych "zagłosuj na moją piosenkę" bo takie podejście wcześniej czy później, przyniesie efekt odwrotny, staniesz się śmieszny w oczach swoich znajomych, po drugie, jaka to satysfakcja, że jesteś na czele listy, kiedy tak naprawdę to twoja piosenka jest przeciętna i nie masz w sobie samokrytycyzmu... dlatego ja do swoich wypocin podchodzę z dużym dystansem. Ludzie głosujcie tak, by nie szkodzić sobie, a pomóc promować dobre piosenki, bo takie zdrowe podejście do sprawy, wyjdzie nam na zdrowie...

Woźnica

Mansonie, co słowo to święta prawda i oby tylko wszyscy podobnie myśleli.

Masz rację, że żadna satysfakcja z głosów pozyskiwanych sztucznie i że wcześniej czy później prowadzi to do inflacji czyli jakiegoś pustogłosia. Oby też inni artyści mieli do siebie podobny dystans jak ty masz do siebie. Co do przebojów to masz na koncie przynajmniej dwie piosenki, które, gdyby country w naszym kraju stało lepiej medialnie, pewnie by do tak zwanej szerokiej publiczności dotarły i chwyciły - Dobrzy ludzie i Więzień paranoi. Na listę ostatnio zgłosiłem Nie pytaj mnie o drogę i mam nadzieję, że znajdzie się na odpowiedniej dla siebie pozycji.

Teacher, napisałem o czymś w rodzaju konkurencji, bo gdybyśmy byli innymi ludźmi, kto wie, jak by się sprawy między Dyliżansem a muzyką-country.pl układały. Chodziło mi głównie o to, że równie dobre zrozumienie może panować między naszymi artystami i o to, że nie mam żadnego osobistego interesu w przekonywaniu do listy, a jeśli to robię, to z przekonania o sensowności jej istnienia.

Na marginesie, może rzeczywiście przydałby się jakiś gentlemen's agreement między artystami normujący zasady pozyskiwania głosów? Gdyby coś takiego zaistniało, ktoś kto by się wyłamywał, narażałby się na ostracyzm. Ot, taka gra fair play i wzajemne poszanowanie, a nie rywalizacja za wszelką cenę. Tyle, że tym razem to ja myślę jak utopijny socjalista.

Pozdrawiam

Woźnica

teachair

[link widoczny dla zalogowanych] Mówią o nas 'na mieście'!

Stasek

Mayster

A ja mam diabelski pomysł Smile

Kiedyś namawiałem aby muzyka-country zrobiła coś konkurencyjnego do Dyliżansów ale opierając się na głosach autorytetów

teraz proponuję aby Dyliżanse (upraszczając) zrobiły coś konkurencyjnego opierając się na kilkunastoosobowym jury składającym się z autorytetów Smile

zasada prosta .. każdy z członków raz w miesiącu przedstawia ranking 3 najlepszych utworów . punkty się sumuje i już ... Smile

I w taki sposób mamy i ranking popularności (bo formuła na muzyka-country bardzo mi się podoba a zarzuty o generowanie głosów pojawiały się nawet przy największych polskich plebiscytach) i ranking "fachowości".

To że wyniki będą się rozmijać to standard.

teachair

Piotrek

teachair

Piotrek

chciałem tylko zwrócić uwagę na niestosowność takiej blokady, uważam za to, że należy ograniczyć ilość głosów (na przykład 5 - lista + 3 - poczekalnia)

teachair

MJK