Forum COUNTRYMUSIC.PL Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
LISTA PRZEBOJÓW POLSKIEJ MUZYKI COUNTRY juz działa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum COUNTRYMUSIC.PL Strona Główna -> Country Music - POLSKA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MJK
Rewolwerowiec



Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:28, 12 Maj 2012    Temat postu:

Kashu, wyluzuj.

Wymieniłem PRZYKŁADOWE nazwiska, takie, jakie mi pierwsze przyszły do głowy o 4 nad ranem. Bez stosowania zasady numerus clausus. Więc nie zacietrzewiaj się i nie rozwijaj teorii spiskowych. Lonstarowi nikt tytułu Artysty Roku nie odbiera, spokojna głowa Smile

MJK
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cowboykash
Szeryf
Szeryf



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Otwock i Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:44, 12 Maj 2012    Temat postu:

Jestem wyluzowany choć zaraz niestety biegnę do pracy, ale lubię gdy podając fakty nikt niczego nie przeoczy (bez względu na to czy to przypadek czy przykład)

Smile Smile Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
teachair
Wielebny



Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:46, 12 Maj 2012    Temat postu:

Ręce opadają...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Woźnica
Ranczer



Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:24, 12 Maj 2012    Temat postu:

Witam

Nie zarzucaj mi MJK, że cisnę. Nie tylko ja patrzę z lekką irytacją na wyścig czterech pierwszych pozycji na liście i nie tylko ja zastanawiam się, co można zrobić, żeby lista odzwierciedlała rzeczywistą popularność piosenek na liście się znajdujących.

To szaleństwo pierwszej czwórki zaczyna być śmieszne, choć oczywiście każdy ma prawo zbierać głosy, namawiać znajomych, zachęcać do głosowania na siebie itp., o ile czyni to bez sięgania po jakieś niedozwolone metody.

Problem widzę raczej w małej aktywności fanów wykonawców z doświadczeniem i tak właściwie zastanawiam się, gdzie oni są i czy oni w ogóle są. Dziennie liderującym przybywa po jakieś 80 głosów, więc to tak naprawdę wcale nie jest tak wiele, a przynajmniej nie na tyle dużo, żeby tego nie można było przebić.

Wygląda na to, że lista w dość bezlitosny sposób obnaża słabość country po naszemu, bo jaki inny wniosek wysnuć z tego, że głosy małych społeczności lokalnych decydują o jej układzie?

Pojawia się jak na dłoni jeszcze inna słabość countrowych fanów, a mianowicie głosowanie nie na to, co naprawdę komuś się podoba, ale przede wszystkim na wykonawcę, z którym ktoś jest zaprzyjaźniony. Polski fan muzyki country przypomina zdecydowanie bardziej kibica niż fana i żal mi tych prawdziwych, którzy patrzą na całość zjawiska z narastającą frustracją.

Mam mało radosną satysfakcję, że widać w chwili obecnej wyraźnie wszystko to, co pisałem w Dyliżansie o mentalności polskich fanów i za co dostawało mi się po głowie. Tymczasem jest właśnie tak, jak widać to na liście, przy czym chodzi nie tylko o Wielką Czwórkę, ale o całość głosowania, bo tak naprawdę niemal wszyscy zachowują się jak politycy w czasie kampanii wyborczej.

Teacher, mnie ręce opadają od dawna, ale mam nadzieję, że kiedy już widać jak to jest, będzie można w końcu coś z tym zrobić. Cały czas mam nadzieję, że jednak włączą się w głosowanie fani naszych uznanych gwiazd, którym mogłoby w końcu zacząć zależeć na urealnieniu listowych notowań. Można listę olewać, ale przy takiej postawie trudno też oczekiwać szybkich zmian na lepsze.

Pozdrawiam

Woźnica
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MJK
Rewolwerowiec



Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:27, 12 Maj 2012    Temat postu:

Woźnica napisał:
To szaleństwo pierwszej czwórki zaczyna być śmieszne


Dla mnie zabawne było od początku. A że lista przebojów to swego rodzaju zabawa, to wszystko jest w porządku. Po prostu trzeba to traktować z lekkim przymróżeniem oka i będzie ok Wink

A przy okazji. Warto zauważyć, że w czołówce listy znalazły się wszystkie trzy nasze młode wokalistki blokiem. To świadczy o tym, że nie jest to kwestia nadużyć (wtedy tryumfy święciłaby jedna), ale pewnej prawidłowości. Jakiej - było o tym wyżej. I tyle.

Pozdr.,
MJK
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Huberts
Z-ca Szeryfa
Z-ca Szeryfa



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa Grochów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:45, 12 Maj 2012    Temat postu:

Woźnica napisał:
Cały czas mam nadzieję, że jednak włączą się w głosowanie fani naszych uznanych gwiazd, którym mogłoby w końcu zacząć zależeć na urealnieniu listowych notowań. Można listę olewać, ale przy takiej postawie trudno też oczekiwać szybkich zmian na lepsze.
Do tego potrzebna jest świadomość społeczna, której brak, nie tylko countrowcom, ale w ogólności Polakom. Chodzi mi o takie polskie podejście, unikalne w skali świata.
Narzekać lubią wszyscy, przyłożyć rękę do zmiany, chce niewielu. Wystarczy popatrzeć na wybory (ostatnio było chyba trochę lepiej), referenda...
Potem słychać: "eee ten samorząd do bani, burmistrz nic nie robi, rada śpi, sołtys grabi siano, zamiast w gminie wodociąg załatwić...".
Warto wtedy zapytać: "Głosowałeś, że narzekasz? Nie? To właśnie pozwoliłeś przegłosować tego, który wygrać nie powinien...", narzekania milkną... (szanse trafienia narzekacza około 50 % lub większe). Na chwilę. Potem przychodzą wybory kolejne, sytuacja się powtarza.

Dyliżanse i lista właśnie podobny stan rzeczy obrazują w małej skali. Jeśli znajdzie się tam wykonawca potrafiący zebrać odpowiednio duży "elektorat" niekoniecznie środowiskowy, a raczej zdecydowanie pozaśrodowiskowy, to jego kandydatura automatycznie jest windowana. Żeby takie praktyki ograniczyć, należałoby:

Albo...

... zamknąć głosowania nad listą czy plebiscytem dla wąskiej grupy ludzi. Ale, właśnie tutaj pojawia się gigantyczne ALE, wtedy izolujemy środowisko i zostajemy sektą. Czy na tym nam zależy???Czy chcemy przyciągać czy odpychać...? Pewnie jakieś jednostki będą dołączać, ale właśnie, jednostki.

Albo...

... zostawić jak jest, dokonując jedynie niezbędnych korekt.
Każdy od czegoś zaczynał przygodę z country, więc może to głosowanie będzie takim początkiem dla "zmobilizowanych elektoratów"? Może zostaną, może staną się świadomi i muzycznie i społecznie?
Może za rok, może pięć, zaczną rzeczywiście głosować na to, co najlepsze? Moja świadomość muzyczna także ewoluowała przez wiele lat i nadal ewoluuje...
A może, po prostu, zaczną głosować, wytworzą na głosowanie modę, i niegłosowanie wreszcie będzie obciachem?
Może dzięki temu to środowisko UROŚNIE do rozmiarów gwarantujących, że zewnętrzny marketing, nie będzie rzutował na wyniki głosowań? Może wtedy zostanie skierowany na odpowiedniejsze kierunki? Może na liście nie będzie 500 głosów na pierwsze miejsce w ciągu tygodnia, tylko 5000, zaś w Plebiscycie będzie wreszcie można podać ilości głosujących, bo nie będzie wstyd pochwalić się kilkudziesięcioma tysiącami...?

Rozumiem bieżącą irytację teraźniejszością, ale zgodnie z moją koncepcją, jest to etap konieczny, choroba wieku niemowlęcego. Czas pokaże, czy okaże się ona przyczyną zejścia pacjenta, czy go uodporni i umocni, czego wszystkim serdecznie życzę, bo wszystkim tego potrzeba! Więc WSZYSCY weźmy się do troskliwej opieki i leczenia naszego pacjenta!
Miłej pracy życzę zatem...!

Pzdr.


Ostatnio zmieniony przez Huberts dnia Sob 15:01, 12 Maj 2012, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Woźnica
Ranczer



Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:20, 12 Maj 2012    Temat postu:

Zgadzam się z tobą Hubercie. Chyba rzeczywiście trzeba przejść ten niemowlęcy okres, ale to nie znaczy, żeby przechodzić go w milczeniu. Tymczasem odnoszę wrażenie, że mówienie i pisanie o aktualnym stanie faktycznym jest jakoś wstydliwe. Jakby lepiej było nic nie mówić, sprowadzić wszystko do poziomu zabawy, odwrócić się do sprawy plecami i udawać, że wszystko jest OK. Problem nie tylko w tym, że Polacy w tym i countrowcy nie chodzą na wybory, ale że albo siedzą cicho, albo narzekają po kątach. Strach czy niechęć do publicznych wypowiedzi są dla mnie niezrozumiałe i utrwalające niedobry stan rzeczy.

MJK, w muzyce rozrywkowej wszystko jest zabawą, dopóki nie zaczyna chodzić o duże pieniądze. U nas, może na szczęście, dużych pieniędzy nie ma, więc rzeczywiście moglibyśmy wszystko obśmiewać. Problem w tym, że kiedy wychodzimy z countrowego grajdołka, to ci z zewnątrz widzą nas przez pryzmat dyliżansowych nagród czy listy przebojów i na tej podstawie wyrabiają sobie o nas zdanie. Jako organizatorowi imprez powinno ci zależeć na autentycznej promocji a nie na antyreklamie.

Nie chcę publicznie wartościować piosenek z listy, a zwłaszcza nie chcę mówić co jest marne, ale jak na razie układ listy właściwie niczego sensownego nie odzwierciedla. Wręcz pokazuje pure nonsens. Jeśli nawet odrzucimy pomówienia o niedozwolony doping, to i tak zostajemy z problemem sztucznej klasyfikacji, odzwierciedlającej głównie sprawność w gromadzeniu głosów.

To może byłoby nawet dobre, gdyby przekładało się na zwiększenie liczby publiczności na koncertach. Tymczasem jakoś te tłumy głosujących nie pojawiły się na Gali i nie pojawiają się na większości countrowych imprez. Te niby fan cluby nie jeżdżą za swoimi idolami, nie kupują ich płyt i w efekcie żaden z nich realny pożytek.

Pozdrawiam

Woźnica
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MJK
Rewolwerowiec



Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:39, 12 Maj 2012    Temat postu:

Zależy mi na autentycznej promocji i zgadzam się co do meritum z Twoimi, Woźnico, wnioskami, o czym zresztą na początku wyraźnie napisałem.

Tyle tylko, że rozumiem aktualną sytuację i bardziej mnie ona bawi niż irytuje.

Zgadzam się też z teorią choroby wieku dziecięcego i myślę, że z czasem sytuacja sama się będzie powoli poprawiać, bo wysiłek mobilizacyjny nie może trwać wiecznie. Wraz ze zmęczeniem materiału nastąpi stopniowe urealnienie wyników. Dajmy liście trochę czasu.

Natomiast co do wyborów powszechnych, to niska frekwencja nie jest moim zdaniem przyczyną, a tylko jednym ze skutków problemów, jakie mamy w polskiej demokracji. I to wcale nie najważniejszym skutkiem. Ale to już temat na odrębną dyskusję Smile

Pozdr.,
MJK
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Woźnica
Ranczer



Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:42, 12 Maj 2012    Temat postu:

Mamy pięćsetkę na liście.

500 głosów na Moje serce to nie hotel w wykonaniu Drogi na Ostrołękę. Ostrołęka liczy coś 50 tysięcy mieszkańców. Można powiedzieć, że 1% mieszkańców Ostrołęki przegłosowało wszystkich fanów muzyki country w Polsce.

Pozdrawiam

Woźnica
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotrs
Gość






PostWysłany: Sob 22:36, 12 Maj 2012    Temat postu:

To są jakieś jaja! Na facebooku kolejna osoba poprosiła abym głosował CODZIENNIE na panią/pana "X". Jeśli coś mi się podoba to chyba normalne że podoba mi się w poniedziałek, wtorek, środę .... niedzielę. Ale żeby głosować codziennie? Wygląda mi na to że regulamin listy możecie sobie schować w ... kowbojki. Oświadczam że głosuję jedynie na tych i na te piosenki które ZNAM i DOCENIAM a nie te którymi mogę wejść w ... aby zapewnić sobie i zespołowi popularność!!!!!!
Powrót do góry
Woźnica
Ranczer



Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:40, 12 Maj 2012    Temat postu:

Wykonawcy mogą sobie prosić. Ich prawo, aczkolwiek lepiej, gdyby pisali np. posłuchaj mojej piosenki i jeśli ci się podoba, zagłosuj na nią.

Odpowiedź Piotra jak najbardziej prawidłowa. Domokrążców nie wpuszczamy.

Pozdrawiam

Woźnica
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sarmata
Stajenny



Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Z dołu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:50, 12 Maj 2012    Temat postu:

Czołem biję!
I to tak, że, aż mi czerep się rozpoławia!
Żyję sobie na uboczu, podglądam środowisko, słucham, czytam, śmieję się i... nagle pojawia się tak zwana lista przebojów country.
Pierwsze pytanie: po co komu takie dziwolągi?
Drugie, dlaczego?; co country takiego złego zrobiło, że ma swą „listę”?
Niedługo biegam po tym świecie, niewiele czasu spędziłem w rewirach countrowych, ale starczy, by zauważyć, iż każdy taki „pomysł” jest z góry skazany na porażkę.
Niestety, mamy naprawiaczy rzeczywistości, której naprawić nijak się nie da, gdyż owi właśnie bezmyślnie ją psują.
W aureoli obiektywizmu klakierują jedynie słusznym, a kiedy nadejdzie myśl cudowna, powodują, iż Frankenstein staje się realnym potworem.
No cóż, powstała, niechaj straszy.
Idea dobra, słuszna i grzeczna, acz nie biorąca pod uwagę tego, co piszczy w trawie.
Idea sama się położyła na łopatki, niczym Jojko wrzucający piłkę do własnej bramki.
Nie lubię Feela, ale wsłuchajcie się w tekst i popatrzcie na ruchome obrazki…
http://www.youtube.com/watch?v=FeoEq0j99nM
W zasadzie nie trzeba nic dodawać.
Poza jednym.
Dla mnie „lista” dziś (12 maja) zaczyna się od piątego miejsca.
A czemu?
Popatrzcie sobie na „jutuba”. Na ilość wyświetleń „liderów”.
Tu zastanawiam się nad wątkiem demograficznym trąconym przez szacownego Woźnicę, a tyczącym Ostrołęki, między innymi.
„Mam kilometrów…”, wybaczcie, „Moje serce to nie hotel” dzierży palmę pierwszeństwa i tym samym daje obraz polskiej sceny country.
Daje obraz(ę) pełny(ą).
Niestety lokalny patriotyzm, bardzo źle pojęty, przynosi efekty.
A miało być ogólnopolsko…
Może jestem przewrażliwiony i zbyt wiele wymagam? Może to zmęczenie pracą?
Słucham listy i wydaje mi się, jakbym znalazł się w latach 70-tych, 80-tych na zabawie wiejskiej.
Nic się nie dzieje, siedzimy se… rodem z monologu młodego Stuhra.
Powiedzcie mi, tak szczerze, da radę przekonać młode pokolenie, że to jest dobra i na poziomie muzyka?
Nowoczesna, porywająca?
Da radę taką „listą przebojów” zdobyć serca wchodzących w muzykę ludzi, kiedy można na necie posłuchać naprawdę dobrego country i takiego, które nie jest rzępoleniem w stylu jaskiniowym?
A może idzie o to, by odstraszyć nowych ludzi, by mainstream nadal „wiódł rolę wiodącą”?
Może dobrze jest zjadać własny ogon, bo ma się wrażenie, iż pokarmu jest pod dostatkiem?
Wiem, materiału na dobry garnitur nie starcza, to chociaż zgrabne rękawki się zdadzą, a resztę się dosztukuje z byle czego.
Byle było. Wszak inni też chadzają w garniturach.
P.S.
Osobna sprawa to jawne głosowanie znajomych, nie mających pojęcia o polskim country, może nawet o muzyce.
Ale… każda zapalona świeczka na grobie i tak jest ważna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
teachair
Wielebny



Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:51, 12 Maj 2012    Temat postu:

Czytam uważnie każdą wypowiedź z coraz większym przygnębieniem.

Mamy demokrację, to fakt. Demokracja to władza ludu. Lud zgłasza piosenki, lud głosuje, lud agituje. Lista jest takim narzędziem w rękach ludu, narzędziem skonstruowanym z pewnym założeniem według określonych zasad. Póki zasady są przestrzegane, wszystko wydaje się być w najlepszym porządku.

Problem leży gdzie indziej - w mentalności niektórych ludzi. Nie bez powodu popularne w narodzie jest powiedzenie - 'co nie jest zabronione, jest dozwolone'. Tu nie chodzi o Regulamin, tu chodzi o etykę i zwykłą PRZYZWOITOŚĆ, moi kochani. Większość czytelników do głosowania podchodzi jak do każdego głosowania - oddają SWOJE głosy na ulubione piosenki. Jednak (jak w przypadku wyborów powszechnych) są i tacy, którzy do głosowania na określone kandydatury namawiają jak największą rzeszę potencjalnych głosujących. Czy to niezgodne z prawem? Nie, o ile po drodze nie złamie się jakiejś ustawy, np. o ochronie danych osobowych. Czy to moralnie poprawne? To zostawiam pod ocenę innym. Do Sejmu kandydują różne karykaturalne indywidua, na które głosują zazwyczaj ich znajomi i rodzina. Lista to też głosowanie - czy taka właśnie akcja ma tutaj miejsce? Do Sejmu głosują również osoby znane i w niektórych kręgach popularne, acz niekoniecznie nadające się na poważne stanowiska. Środowisko głosuje jak szalone, bo ma nadzieję, że kandydat po wygranej odwdzięczy się jakoś. Tak to chyba działa na szczeblach lokalnych.
Nie dziwiłaby mnie agitacja, jeżeli w perspektywie dana osoba miałaby szansę na nagrodę, bo każda nagroda motywuje do działania (podkreślam - samej agitacji nie uważam za coś złego) - każda sroczka swój ogonek chwali i dla każdej jest on najpiękniejszy (trudno wymagać od właściciela ogonka obiektywizmu w stosunku do własnej części ciała, choć można by spodziewać się nieco realizmu w ocenie, bo bywają ogonki o niebo piękniejsze). Jednak desperacja, z jaką agitatorzy podejmują wysiłki na rzecz zwerbowania jak najliczniejszej rzeszy klikaczy zaczyna mnie coraz bardziej zadziwiać i skłania do przypuszczeń, że ci agitujący muszą być bardzo niedowartościowanymi osobami. Za pierwsze miejsce na liście NIE MA nagrody. Ewentualna sława i chwała trwa krótko, bo do kolejnego notowania. Po cóż więc to robić?
Paradoksalnie rzecz biorąc, jest w tym całym zamieszaniu coś pozytywnego. Jeżeli na te 500 osób głosujących chociaż 50 po kliknięciu zechce posłuchać innych piosenek, i niech dziesięciu z nich spodoba się to na tyle, że do nas powrócą - to będzie mały sukces Listy. Marząc dalej - niech tych osób będzie 10 co notowanie, czyli 20 miesięcznie, to w roku mamy 240 nowych fanów country.
Działania 'ilościowe' mogą - o dziwo - doprowadzić do realizacji podstawowego założenia Listy - popularyzacji muzyki country (o którą wszystkim nam - mam nadzieję - chodzi), zatem jeżeli chcemy zauważyć w podnoszonej kwestii jakiś promyk nadziei, to chyba właśnie to. Jeżeli codziennie głosować będą te same osoby, czy nazwiemy to popularyzacją? JESTEM NATOMIAST STANOWCZO PRZECIWNY sytuacji, w której ILOŚĆ głosów generuje ta sama osoba (co starannie monitorujemy). Lista nie jest obecnie do końca miarodajna, ale mam nadzieję, że z czasem albo klikacze się znudzą, albo znajomi klikaczy będą mieli dość ciągłych próśb o klikanie, albo wysiądą im routery z dynamicznym IP... Obecnie wszyscy z nas, którym zależy na popularyzacji muzyki country powinni zachęcać jak największą rzeszę ludzi do odwiedzenia Listy - ma się rozumieć, bez wskazywania konkretnego utworu czy wykonawcy. Kto z Was zaproponował głosowanie znajomemu/znajomym BEZ sugestii na kogo zagłosować? Kto pierwszy rzuci kamień? Ja nie, bo też tak zwykle po ludzku zdarza mi się bywać próżnym. Tak czy siak - jeszcze raz podkreślam, że Lista jest za świeża, żeby skreślać sens jej istnienia (jak to już gdzieś przeczytałem i zasłyszałem) - nikt nie próbował dotąd uruchomić Listy Przebojów country w Internecie, nie mamy doświadczenia, na którym możemy się oprzeć - kierowaliśmy się zdrowym rozsądkiem, szczerymi chęciami i autentyczną wiarą w powodzenie przedsięwzięcia. Dajmy sobie czas - nie od razu Kraków zbudowano. Jeżeli będzie trzeba (a prawdopodobnie będzie), wprowadzimy zmiany w sposobie oddawania głosów oraz zaostrzymy restrykcje w stosunku do upartych agitatorów z rozjechanym kompasem moralnym i wybujałymi ambicjami.

Bez względu na wszystko - szklanka jest do połowy pełna!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sarmata
Stajenny



Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Z dołu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:59, 12 Maj 2012    Temat postu:

Teacher, masz rangę na forum odpowiednią do zamierzonych, niezamierzonych działań. Wpasowujesz się w rolę Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Huberts
Z-ca Szeryfa
Z-ca Szeryfa



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa Grochów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:23, 13 Maj 2012    Temat postu:

teachair napisał:
Kto z Was zaproponował głosowanie znajomemu/znajomym BEZ sugestii na kogo zagłosować? Kto pierwszy rzuci kamień? Ja nie...

A ja rzucam... Smile
W sumie niezła kupka tych kamieni by się zebrała, gdybym za każdego poinformowanego o liście (bez najdrobniejszej sugestii na kogo głosować) rzucał. A czy zagłosowali? Cóż, nie wiem. Ale nie będę ich pytał, bo to już byłoby niegrzeczne. Zaprosić można, kontrolować nie.


Pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum COUNTRYMUSIC.PL Strona Główna -> Country Music - POLSKA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 56, 57, 58  Następny
Strona 9 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island