Krysia Mazur - następne pokolenie?

teachair

[link widoczny dla zalogowanych]

DorotaKrawczyk

Echh ... pozwólcie, że w imieniu Krysi sprostuję.

Teacher pisze: "Krysia Mazur nie zdobyła wtedy wysokiej lokaty, ale było w jej głosie coś intrygującego."

Krysia nie mogła zająć żadnej lokaty, gdyż jej występ miał charakter mini recitalu ubiegłorocznej laureatki głównej nagrody ! Smile

teachair

cracovia1906

Skoro temat o Krysi Mazur, to dwa słowa ode mnie. Bardzo lubię wykonawców melancholijnych, bardzo lubię wykonawców radosnych, ale jeszcze bardziej lubię wykonawców, którzy mają w sobie witalizm. Taki autentyczny, tryskający optymizm. I to Krysia ma. Chciałbym i życzyłbym jej tego, aby był to jej znak firmowy, by tym optymizmem zarażała innych.
Pochwalę też za dykcję, bo każdy wyraz śpiewa w pełnym brzmieniu. To wbrew pozorom nie takie proste, wielu artystów na to nie zwraca uwagi, czasami wręcz to olewa. Widać, że dziewczyna - co słusznie zauważył Techaer - nad materiałem popracowała.
Podobają mi się te wykonania. Ten swingujący ton zdradza wokalistkę o dużym talencie. Mam nadzieję, że przy Ali Boncol rozwinie też temperament. Innymi słowy demówka obiecująca.

Admin edit: Część dyskusji dotycząca techniki przeniesiona, część posta nieaktualna, zatem usunięta.

Stradivarius

Muszę samokrytycznie stwierdzić, że Agencja Music Sport Promotion, z którą związana jest Krysia nie stanęła na wysokości zadania.
Tomasz, który podjął się zadania ( postawionego jak się domyślam przez samego siebie) napisania recenzji z demówki powinien dostać płytę od wydawcy czyli z MSP.
Nie dostał. Dysponował jedynie nagraniami przesłanymi mu pocztą netową.
Gdyby dostał, to po przeczytaniu notki biograficznej wiedziałby ,że w roku w którym Dorota startowała w Konkursie mrągowskim Krysia jako laureatka Konkursu z roku poprzedniego wystąpiła jedynie z recitalem( dziękuję Dorocie za sprostowanie tej informacji).
Gdyby dostał, to wiedziałby, którzy muzycy i wokaliści ( chórki) uczestniczyli w nagraniu płytki. Pojawili się tu: Kasia Szubartowska ( chórki) i Krzysztof Gabłoński ( gitary , banjo, chórki), Janusz Tytman ( mandolina) i Artur Konwiński( pedal steel guitar), Arek Krupa( skrzypce) i Jerzy Czekalla ( gitara akustyczna),Maciej Kowalski( gitara basowa) i skład muzyków Next Generation ( Igor Starczak -git. el., Grzegorz Kowalski ( git. basowa), Piotr Ciemniewski- perkusja), a także Ola Gójska w chórkach do piosenek amerykańskich.
Liczna grupa świetnych specjalistów.
Aranżacje przygotowali - Krzysztof Gabłoński i Jerzy Stelmaszczuk.
To miła dla Krysi i generalnie pozytywna recenzja.
Zastanawia mnie tylko dlaczego Tomek w piosenkach amerykańskich doszukuje się jazzowej stylistyki. Piosenka Love Every Time z repertuaru Suzy Bogguss napisana przez Tony Aratę to współczesna kompozycja western swingowa, w takim też klimacie wykonana przez Krysię.
Z kolei Today I Started Loving You Again wylansowana niegdyś przez Merle Haggarda, przez Merla i jego żonę ( Bonnie Owens) firmowana, została przez Krysię zaśpiewana na nowo. Piosenka otrzymała aranżację country bluesową. Przypomina mi bardziej bluesa niż jazz. Ale kojarzyć się może wszystko każdemu.
Jednak nasz recenzent na koniec pisze, że wszystko brzmi jak country i z tym nie sposób się nie zgodzić.
Płytę, wprawdzie z opóźnieniem, ale wysyłamy do Tomka.
Trzy płytki Krysi będą niebawem do wylosowania , może bardziej do wygrania w Konkursie rozpisanym na Forum. Zapraszam, może już w przyszłym tygodniu do udziału w nim. Warto, bo także edytorsko płytka jest ciekawa dzięki zdjęciom Piotra Bułasa i projektowi graficznemu jego syna, Jakuba Bułasa.

Stradivarius

teachair

Co do jazzu - o fascynacjach tym gatunkiem wiem od samej zainteresowanej, aczkolwiek jazzowe 'wstawki' wpadły mi w ucho jeszcze przed uzyskaniem tej informacji.
Nawiasem mówiąc, kiedy po raz pierwszy usłyszałem Krysię, śpiewała wtedy "Don't It Make My Brown Eyes Blue" Crystal Gale i już wtedy było tak jazzowawo... Co nie znaczy, oczywiście, że to źle, a wręcz przeciwnie - Krysia ma swój styl i już!
A na płytkę oczywiście czekam - faktycznie brakowało mi tych informacji Smile

Stradivarius

Ja oczywiście nie mam nic przeciwko temu, żeby na różny sposób interpretować wokal Krysi. I dostrzegać na przykład, tak jak Teachair, jakieś elementy jazzowości w jej stylu.
O tym jak Krysia interpretuje z kolei sentymentalne ballady przekonamy się już niebawem, kiedy upublicznimy jej nową piosenkę nagraną właśnie w studiu ( niektórzy już ją słyszeli).

Stradivarius

Stradivarius

Upublicznienie utworu nagranego w studiu już nastąpiło.Nastąpiło na liście przebojów muzyka-country.pl
Jest nim poetycka ballada "Że to nic" napisana przez Czarka Makiewicza ze słowami Macieja Świątka w nowej aranżacji Jurka Stelmaszczuka. Czarek śpiewał ją kiedyś na swojej płycie.
W wersji zaproponowanej przez Krysię muzykę zrobili koledzy z Next Generation wsparci gitarą akustyczną Jurka Czekalli.
Piosenka wydaje mi się, że zyskała akceptację słuchaczy.
Jest w tej chwili liderem notowania listy w tzw. poczekalni.
Czy można w sposobie interpretacji doszukać się fascynacji Krysi także innymi niż country gatunkami muzyki? Myślę, że tak.
Ale nie widzę w tym niczego złego.

Stradivarius

kowboj Lukasz

Podczas wywiadu Krysia powiedziała.
Fascynuje się Addel. Jak zrozumiałem to Addel traktuje jako wzór.

Stradivarius

Jak zwykle niezawodny kowboj Lukasz. Pamięta wszystko.
Ja pamiętam, że z większym entuzjazmem mówiła o piosenkarce Zaz, a zatem trudno mówić o wzorze, a bardziej o inspiracjach.

Pozdrawiam z wyrazami podziwu,

Stradivarius

Pablo

I ja dorzucę dwa słówka na temat nowej demówki Krysi. Najbardziej podoba mi się z tego zbiorku utwór Porushka , w drugiej kolejności Chcę góry przenosić. Utwory z płytki zapowiadają ciekawie brzmiącą wokalistkę. Wyczuwam wiele pracy włożonej przez Krysię, jednak trochę brakuje mi pewnej lekkości wokalu zwłaszcza w utworach angielskojęzycznych. Ale myślę że z czasem to się stanie. Ogólnie płyta przyjemna, czekam na więcej. Smile